„Mamy pismo, w którym Straż Marszałkowska informuje, że 29 kwietnia 2022 roku Tomasz Szmydt był w Sejmie na zaproszenie indywidualne pani poseł Gasiuk-Pihowicz” - poinformował podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Waldemar Buda.
Trwa w przestrzeni publicznej bardzo żywa dyskusja nt. pana sędziego Tomasza Szmydta. Jest przerzucanie się odpowiedzialnością za jego rozwój kariery, ale też znajomości wśród polityków. Stąd dzisiaj pokażemy, kogo był znajomym, kogo być może kolegą, a przynajmniej kto pomagał mu w funkcjonowaniu w życiu publicznym w ostatnim czasie
— mówił Buda w Sejmie.
Mamy pismo, w którym Straż Marszałkowska informuje, że 29 kwietnia 2022 roku Tomasz Szmydt w Sejmie był na zaproszenie indywidualne pani poseł Gasiuk-Pihowicz. Straż Marszałkowska, odpowiedź z wczoraj. Więc dzisiaj mamy pełną jasność, że ten człowiek funkcjonował w życiu publicznym również dzięki znajomościom z przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej. Dzisiaj możemy jasno powiedzieć, że to był dobry kolega Koalicji Obywatelskiej, to był dobry kolega pani poseł Gasiuk-Pihowicz
— powiedział.
Żeby wejść do Sejmu na zaproszenie indywidualne, trzeba się umówić, trzeba się spotkać, trzeba dogadać kiedy wejść, trzeba poprosić o jego dane. Relacja sędziego Tomasza Szmydta była wręcz zażyła, skoro pozwalała im w ten sposób współpracować. Myślę, że od dzisiaj inaczej będziemy mówili o panu Tomaszu Szmydtcie i jego powiązaniach z przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej. Pan Tomasz Siemoniak powinien pierwszy ten dokument zbadać, a jeżeli pan Donald Tusk mówi o komisji, to to jest pierwszy dokument, który powinien być analizowany
— dodał parlamentarzysta.
Pytanie, czy teraz pani Gasiuk-Pihowicz nadal ma kontakt z panem Tomaszem Szmydtem, czy utrzymują jakąś relację, czy kontaktują się na komunikatorach, czy rozmawiają ze sobą, czy ustalają jakieś fakty
— mówił również.
Uprzedzaliśmy, że przerzucanie się odpowiedzialnością w sprawie Pana Tomasza Szmydta do niczego dobrego nie prowadzi, że próba obciążania Prawa i Sprawiedliwości za karierę pana sędziego, to nie jest dobra droga dla Platformy Obywatelskiej, dla Donalda Tuska, dla pana ministra Siemoniaka. I to jest jasno na dokumencie wykazane w tej chwili (…). To nie jest już jakaś interpretacja, to nie jest tak, że pan sędzia Szmydt był po prostu celebrytą niektórych mediów, że był tylko promowany. Pan sędzia Szmydt był zapraszany do polskiego Sejmu jako ekspert. Był ekspertem pani poseł Kamili Gasiuk-Pihowicz. To jest temat, który powinien być bardzo dobrze zbadany przez ministra Koordynatora ds. Służb Specjalnych i o to wnioskujemy
— mówiła także poseł Małgorzata Gosiewska.
Warto dodać, że mówimy o szpiegu rosyjsko-białoruskim, który w sposób swobodny, dzięki pani poseł, mógł poruszać się po polskim Sejmie. A jakie to stwarza zagrożenie, to już sobie państwo sami odpowiedzcie
— dodała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zagadkowe spotkanie. O czym rozmawiała Gasiuk-Pihowicz z sędzią Szmydtem poza Sejmem? „Spotkałam się z nim raz”. WIDEO
Pokazano skan pisma
Waldemar Buda skan pisma zamieścił także w mediach społecznościowych.
To już jest koniec, nie ma już nic… Agent Tomasz Szmydt wchodził do SejmuRP na indywidualne zaproszenie posłanki …. @Gasiuk_Pihowicz!
— napisał poseł Buda.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691710-to-gasiuk-pihowicz-zaprosila-szmydta-do-sejmu-jest-pismo