„Proszę powiedzieć, co robił ten człowiek w TVN-ie?” – zapytał Agatę Adamek z redakcji przy ul. Wiertniczej poseł Janusz Kowalski. „Wstyd po prostu. TVN zapraszała człowieka, który uciekł na Białoruś. Robiliście z niego bohatera. (…) Przeproście dzisiaj w „Faktach” o 19 za to, że robiliście z białoruskiego agenta bohatera” – dodał parlamentarzysta.
Agata Adamek z TVN24 na sejmowym korytarzu zagadnęła posła Suwerennej Polski Janusza Kowalskiego o sędziego Tomasza Szmydta. Nie spodziewała się, że czeka ją zaskakująca – dla niej – zmiana ról.
Proszę odpowiedzieć na pytanie. Wy się z nim spotykaliście. On przyjeżdżał na spotkania z posłami Platformy Obywatelskiej, proszę ich pytać
— odpowiedział Kowalski.
Adamek chyba nie bardzo pasowało, że to ją ktoś pyta, bo oznajmiła Kowalskiemu, że on „nie jest od zadawania pytań”.
Niezrażony tym poseł kontynuował.
Wyście wykorzystywali białoruskiego najprawdopodobniej agenta do ataków na Prawo i Sprawiedliwość
— zwrócił uwagę.
Postawiona w trudnej roli Adamek wypaliła w końcu, że Kowalski pytań zadawać… „nie ma prawa”.
Jak to nie mam prawa?
— zdziwił się polityk.
Co robił ten człowiek, który uciekł na Białoruś, w TVN-ie? To jest proste pytanie
— kontynuował.
Dlaczego Tomasz Siemoniak doprowadził do tego, że ten człowiek uciekł na Białoruś?
— dopytywał.
Ale pan jest zdenerwowany
— zwróciła się do posła Adamek, próbując jakoś wybrnąć z trudnej dla niej sytuacji.
Ja jestem bardzo spokojny. To pani jest nerwowa. Proszę powiedzieć, co robił ten człowiek w TVN-ie? Wstyd po prostu. TVN zapraszała człowieka, który uciekł na Białoruś. Robiliście z niego bohatera. (…) Przeproście dzisiaj w „Faktach” o 19 za to, że robiliście z białoruskiego agenta bohatera
— zakończył rozmowę Kowalski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691091-tylko-u-nas-to-trzeba-zobaczyc-starcie-adamek-z-kowalskim