„Ustanowiliśmy inicjatywę ustawodawczą, powołaliśmy komitet, by zatrzymać podwyżki cen od 1 lipca. Będziemy przez najbliższe tygodnie zbierali podpisy pod projektem obywatelskim” – przekazali politycy PiS Mariusz Błaszczak i Waldemar Buda odnosząc się do zapowiadanych podwyżek cen energii oraz gazu od 1 lipca.
Jak mówił na dzisiejszej konferencji prasowej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, „rząd Tuska dąży do tego, żeby zrujnować polskie gospodarstwa domowe”.
Już od 1 lipca, jeżeli nic się nie zmieni, czeka Polaków drenaż kieszeni w postaci gigantycznych podwyżek cen energii, cen gazu, cen wody, ścieków. Jeżeli do tego dodamy jeszcze podwyżkę od 1 kwietnia cen żywności, no i wciąż wysokie ceny paliw, to wtedy mamy do czynienia z drastycznym procesem uderzenia w podstawy bytowania polskich rodzin. Żeby temu zapobiec, KP PiS złożył projekt ustawy zamrażającej ceny energii. To jest dokładnie takie samo rozwiązanie, które zastosowaliśmy, kiedy to my rządziliśmy
— powiedział były szef MON.
Ceny energii mogą wzrosnąć nawet o 35 proc., a gazu o 45 proc.
— dodał.
Szef klubu PiS narzekał, że projekt zamrożenia cen, którego autorem było PiS przepadł gdzieś w „zamrażarce sejmowej” marszałka Hołowni.
Niestety nasz projekt zamrożenia cen energii zaległ gdzieś w czeluściach gabinetu marszałka. Z drugiej strony dziś rząd Tuska ma przyjąć ustawę, która rzekomo doprowadzi do tego, że podwyżka nie będzie tak drastyczna. Mówię rzekomo, dlatego że jest to jedno wielkie oszustwo. Już sam ich projekt zakłada podwyżki
— mówił Błaszczak.
Aby zatrzymać ten proces, jak mówił, PiS ustanowił inicjatywę ustawodawczą, powołał komitet, który przedstawi obywatelski projekt „Stop podwyżkom od lipca”. Komitet składa się z kierownictwa PiS, a na jego czele stanął prezes Jarosław Kaczyński.
Złożymy wniosek o rejestrację komitetu do marszałka Hołowni
— zapowiedział Błaszczak.
To będzie obywatelski projekt. Jesteśmy o tym przekonani, że setki tysięcy Polaków złożą pod nim swoje podpisy
— powiedział szef klubu PiS.
Determinacja opozycji
Były szef MRiT Waldemar Buda zapewnił, że partia Jarosława Kaczyńskiego sięgnie po wszelkie dostępne metody, by zablokować przyszłe podwyżki.
Musimy wykorzystać wszystkie instrumenty, żeby zatrzymać podwyżki od 1 lipca. Stąd inicjatywa nazywa się „Stop podwyżkom od lipca”
— podkreślił.
Będziemy w każdej gminie, będziemy w każdej miejscowości przez najbliższe tygodnie zbierali podpisy. I apelujemy z tego miejsca, kiedy będziemy mieli już zarejestrowaną inicjatywę, prosimy o podpis każdej osoby
— apelował Buda.
Jak dodał, że jeśli do 15 czerwca zbiorą ponad 100 tys. podpisów, projekt zostanie złożony do marszałka Sejmu.
Możemy zdążyć jeszcze przed 1 lipca zatrzymać te podwyżki
— zapewnił poseł.
Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 tys. obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Przepisy stanowią, że po zebraniu tysiąca podpisów z poparciem dla projektu ustawy pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu. Jeżeli zawiadomienie odpowiada warunkom określonym w ustawie o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, marszałek Sejmu, w terminie 14 dni od jego doręczenia, postanawia o przyjęciu zawiadomienia. Projekt ustawy wraz z załączonym wykazem podpisów obywateli popierających projekt nie może zostać wniesiony później niż trzy miesiące od daty postanowienia marszałka Sejmu o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu.
CZYTAJ TEŻ:
— Nadchodzą ogromne podwyżki cen energii. Poseł Janusz Kowalski wyjaśnia, czego nie zrobił rząd Tuska
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691000-blaszczak-pis-powolalo-komitet-stop-podwyzkom-od-lipca