„Polska uczyniła Unię Europejską znacznie silniejszą i bardziej kompletną” - powiedziała dziś w Katowicach szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, nawiązując do 20. rocznicy wstąpienia Polski do UE. Głos zabrał też Donald Tusk, który nieoczekiwanie krytykował politykę decydentów UE za… braki w zapewnieniu bezpieczeństwa jej granic i w polityce migracyjnej.
Przewodnicząca KE zabrała głos podczas otwarcia Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Podkreśliła na wstępie, że to miasto symbolizuje transformacyjną siłę Polski i jej mieszkańców.
Zwróciła uwagę na zbliżające się wybory europejskie i rocznicę wyborów czerwcowych z 1989 roku.
Właśnie w tym samym tygodniu, w którym Europejczycy pójdą do urn, będziemy świętować 35-lecie, 35 lat upłynęło od wyborów w czerwcu 1989 roku. Był to dzień, w którym ludzie tego wielkiego narodu w końcu mogli wziąć swoje przeznaczenie w swoje ręce, te wybory oznaczały przecież narodziny wolnej, demokratycznej i zjednoczonej Polski
— podkreśliła von der Leyen.
Zwróciła też uwagę, że w tym roku mija 20 lat od wstąpienia Polski do UE. Jej zdaniem, Polska uczyniła Unię znacznie silniejszą i bardziej kompletną.
To pragnienie wolności, demokracji, pragnienie kształtowania własnej przyszłości tkwi bardzo głęboko w obywatelach tego narodu
— podkreśliła szefowa KE.
„Powrót lidera”
Polska powraca jako lider Europy, napędza naszą gospodarkę, dążąc do skoku naprzód i w dziedzinie obrony, i w dziedzinie konkurencyjności
— powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Państwo wiedzą przecież lepiej niż większość, że wolność i demokracja nie są dane raz na zawsze, że należy ich bronić każdego dnia
— powiedziała szefowa KE.
Jak dodała, „to prawda, że w ostatnich latach doświadczyliśmy wielu trudnych momentów, ale dzisiaj chciałabym powiedzieć rzecz następującą: Polska powraca”.
Von der Leyen zaznaczyła, że nie chodzi tylko o powrót do podstawowych wartości i zasad, które się tutaj kształtowały przez ponad 100 lat.
Chcę powiedzieć, że Polska powraca także jako lider Europy
— podkreśliła szefowa KE.
[Polska] Napędza naszą gospodarkę, dążąc do skoku naprzód, i w dziedzinie obrony, w dziedzinie konkurencyjności. Ale także jest krajem, który podnosi alarm, zwracając uwagę na niektóre zagrożenia naszych społeczeństw
— oceniła von der Leyen.
Jednomyślne cele
Polska jest dzisiaj liderem w sprawach, które dotyczą przyszłości Europy - począwszy od bezpieczeństwa, a skończywszy na podejściu do instytucji i procedur europejskich
— powiedział podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach premier Donald Tusk.
Jak mówił szef rządu, „nigdy w historii Unii Europejskiej główne siły polityczne, instytucje, liderzy polityczni nie byli tak jednomyślni, jeśli chodzi o priorytety, o to, co najważniejsze, o to, co trzeba zrobić w Europie, w Polsce, w każdym innym kraju tu i teraz, bez chwili wahania”.
Polska jest dzisiaj liderem europejskim w sprawach, które dotyczą przyszłości Europy, przyszłości wszystkich Europejczyków, począwszy od bezpieczeństwa skończywszy na takim zdrowo rozsądkowym podejściu do tego, od czego są instytucje europejskie, procedury, jak wykorzystywać europejskie pieniądze
— powiedział Tusk.
Jak ocenił, Polska jest liderem „w czymś, co jest absolutnie bezcenne i z czego mamy powody być dumni (…) jest liderem w Europie tego, co często jest tak nieuchwytne, tego ducha wolności, tej wiary w siłę demokracji wbrew czasami okolicznościom”.
Premier podkreślił, że to właśnie w Polsce, dziesiątki lat temu narodziła się wiara i nadzieja w tej części Europy na wolność i niepodległość.
To z Polski poszedł bardzo mocny sygnał o tym, że Europa, demokracja, wolność, prawo - to nie są puste słowa, to są wielkie wartości, dla których warto żyć, warto pracować
— stwierdził.
Tusk podziękował szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen za przyjazd do Katowic.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Szydło: Jeśli Tusk dostanie dyrektywę, to zrobi to, czego będzie oczekiwała Bruksela, ustalająca zasady gry z Berlinem
Spowiedź Tuska?
Premier Tusk zaznaczył też podczas swojego wystąpienia, że Europa powinna być o wiele lepiej przygotowana na zagrożenia płynące ze wschodu, co obciąża również jej przywódców z przeszłości, którzy zbagatelizowali to zagrożenie.
Chcę powiedzieć, że nie ma fatalizmu. Ukraina, biorąc pod uwagę dysproporcje z Rosją, musi przegrać wojnę. Nie. Gdyby Europa była lepiej przygotowana, gdyby starczyło jej i jej liderom lata temu wyobraźni, gdyby Europa była lepiej przygotowana na trudne czasy, to być może Rosja nie odważyłaby się zaatakować naszego przyjaciela jakim jest Ukraina
— powiedział.
Europa musi być przygotowana w ciągu kilkunastu najniższych miesięcy i całego przyszłego pięciolecia na sytuacje, w których żadna siła na świecie nie odważy się podnieść ręki na Europę i my w Polsce jesteśmy do tego coraz lepiej przygotowani
— dodał.
Szef polskiego rządu zaznaczył, że od dawna on i jego środowisko domagali się ustanowienia funkcji unijnego komisarza ds. obrony, który koordynowałby europejskie wysiłki w zapewnienia bezpieczeństwa UE.
Dobrze, że przewodnicząca KE powiedziała o potrzebie powołania pełnowymiarowego komisarza UE ds. obrony. To był także nasz postulat i cieszę się, że te uwagi zostały w Brukseli wysłuchane
— mówił Tusk.
Jego zdaniem, kluczowe w tym względzie jest też ustanowienie wspólnej polityki obronnej w zakresie ochrony nieba nad Europą. Premier użył w tym kontekście terminu „kopuły”.
Bezpieczne niebo nad Europą musi także stać się projektem europejskim. Nie będziemy bezpieczni, jeśli będzie się o tym dyskutować w konkurencyjnych formatach, na sesjach naukowych czy przez wyłącznie polityczne deklaracje. Finansowy wysiłek Europy na budowę kopuły nad Europą wydaje się rzeczą oczywistą i politycznie relatywnie niekonflliktującą nas wszystkich. Tu nie ma miejsca na spór i wewnętrzną konkurencję
— podkreślił.
Szef rządu zaakcentował również konieczność wzmocnienia i uszczelnienia granic Unii Europejskiej, wskazując niejako na błędy polityki migracyjnej Brukseli, których otwarcie nie wyłuszczył, ale które można było odczytać między wierszami w jego przemówieniu.
Coraz częściej pojawia się zagrożenie dla Europy związane z nielegalną migracją i coraz częstszym wykorzystywaniem migracji jako broni hybrydowej przeciwko Europie. Europa potrzebuje silnych granic i to także musi być zadanie nowej KE i instytucji europejskich
— ocenił.
Chciałbym, żeby z Polski jeszcze wyraźniej popłynęły te słowa. Dzisiaj to wrogie Europie państwa, reżimy ręka w rękę, czy to jest Mińsk, Moskwa, Iran, wspólnie organizują de facto hybrydową agresję wykorzystując nieszczęście ludzi i słabość naszej granicy. Europejskie granice muszą być strzeżone, bo stały się granicą między kontynentem pokoju a agresorami, którzy szykują nam wojnę przy pomocy metod hybrydowych
— tłumaczył Tusk.
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że wszelkie zarzuty, jakie Donald Tusk postawił polityce europejskiej w zakresie migracji i bezpieczeństwa, mógłby postawić sam sobie, jako człowiekowi, który przez lata politykę UE w tych właśnie obszarach kształtował.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Polsat News/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690946-szefowa-ke-z-gospodarska-wizyta-w-rp-kuriozalne-slowa-tuska