„Gazeta Wyborcza” niestrudzenie „tłumaczy świat” zwolennikom Koalicji 13 Grudnia. Tym razem redaktor Agnieszka Kublik odnosi się do krytycznych opinii na temat odejścia Bartłomieja Sienkiewicza z rządu. „Odczepcie się od Sienkiewicza”- grzmi w tytule felietonu. Dziennikarka próbuje przekonać czytelników, że szef MKiDN, który zostawia resort na rzecz wyborów do Parlamentu Europejskiego, wcale nie porzucił mediów publicznych ani nie dokonał na nie zamachu. „Sienkiewicz przywrócił ład konstytucyjny w mediach publicznych” – podkreśla Kublik, której zdaniem „TVPiS miała tak ogromną siłę, że mogła zabijać”.
Bartłomiej Sienkiewicz odchodzi z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, aby wystartować w wyborach do PE. Teorie na ten temat są różne, zwłaszcza, że minister do niedawna określał tę instytucję jako „cmentarzysko słoni”. Przeciwnicy obecnego rządu uważają, że to „nagroda” za przejęcie TVP lub chęć uniknięcia odpowiedzialności za swoje działania wobec mediów publicznych. Najwyraźniej zwolennicy Koalicji 13 Grudnia też nie do końca wiedzą, co sądzić o tym, że podobno tak dobry minister, tak wychwalany przez premiera Tuska i kolegów z rządu, odchodzi z MKiDN.
„Ani to zamach, ani porzucenie”
Agnieszka Kublik na łamach „Gazety Wyborczej” spieszy więc z wyjaśnieniami i wszystkim niezadowolonym ze zmiany w MKiDN każe się od Sienkiewicza „odczepić”.
Wielu krytykuje odejście Sienkiewicza z ministerstwa, zwłaszcza w kontekście mediów publicznych. Że dokonał zamachu i zostawił. Ani to zamach, ani porzucenie
– podkreśla dziennikarka.
Powodów dymisji szefa MKiDN jest kilka.
Minister podał się dymisji, gdy tylko PO ogłosiła eurolisty. Donald Tusk musiał je skomponować tak, by wygrać z Jarosławem Kaczyńskim, który się przechwala, że ułożył „listy śmierci” (choć wydaje się, że akurat Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Daniel Obajtek czy Jacek Kurski chcą w tej „cholernej” Unii Europejskiej dostać kolejne życie polityczne)
– skąd jednak ta pewność, że akurat Sienkiewicz, który zmian w mediach publicznych dokonał bezprawnie i siłowo, a co więcej – sprowadziły się one do tego, że dotychczasowych dziennikarzy, którzy trafili do TVP, PAP czy Polskiego Radia za rządów PiS zastąpili ci, którzy pracowali tam w czasach rządów PO-PSL, a po 2016 r. znaleźli zatrudnienie w mediach lewicowo-liberalnych i wielu z nich nie do końca jest w stanie zagwarantować widzom rzetelność i obiektywizm, jest „receptą” na wygraną z Jarosławem Kaczyńskim w eurowyborach?
Kublik tłumaczy, że ustępujący szef MKiDN ani nie porzucił mediów publicznych, ani nie dokonał zamachu, bo… „przywrócił ład konstytucyjny” w tych spółkach. Co więcej, do PE startuje całkiem sporo ministrów i wiceministrów obecnego rządu…
Jak Sienkiewicz walczył ze złem
On i Tusk wprost mówili, że to walka za Złem. Tak, TVPiS miała tak ogromną siłę, że mogła zabijać
– pisze dziennikarka, chyba całkowicie poważnie.
Agnieszka Kublik cytuje wystąpienie ministra Sienkiewicza w Sejmie podczas debaty nad wnioskiem PiS o jego odwołanie za, ja twierdzi dziennikarka „GW”, „przywracanie niezależności” mediom.
Na wypadek, gdyby ci, którzy ten system popierali, mieli krótką pamięć, minister przypomniał: „Gdy TVP szczuła na prezydenta Gdańska, a lokalna rozgłośnia ze Szczecina ujawniła, że syn posłanki Filiks padł ofiarą pedofila, żaden z wysokich rangą polityków PiS - prezydent, premier, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji czy prezes rządzącej partii - nie zrobili niczego, co pozwoliłoby zatrzymać tę maszynerię. Tolerowali zło
– może zarówno minister, jak i redaktor Kublik powinni przypomnieć sobie uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z marca 2023 r., skazującego Stefana Wilmonta, mordercę Pawła Adamowicza, na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Przewodnicząca składu orzekającego, sędzia Aleksandra Kaczmarek, wskazała wprost, że powiązanie zamachu na prezydenta Gdańska z polityką „ma charakter nadinterpretacji”. Nie przeszkadza to jednak politykom i zwolennikom obecnej koalicji, a także części mediów nadal przekonywać, że Adamowicza zabił „hejt” z TVP.
Raz jeszcze: nie rozumiem komentarzy, że Sienkiewicz ucieka, gdy TVP jest w takim stanie. Naprawdę, to nie rola członka rządu, by trapił się niską oglądalnością telewizji publicznej
– podsumowuje dziennikarka, zastrzegając, że finanse telewizji publicznej są już odpowiedzialnością rządu, dlatego doradza ustępującemu ministrowi, aby zostawił „ gotowy, przemyślany projekt finansowania mediów publicznych”.
„Tradycji staje się zadość”
W sieci pojawiło się już kilka komentarzy.
Szanowny Panie Premierze, macie jeszcze jakaś fuchę do ogarnięcia? Na pewno się coś znajdzie, ile jeszcze razy Pani Kublik ma składać tę aplikację?
Tradycji staje się zadość. Michnich kazał odpier… się od generała Kublik odczepić się od podpułkownika. Każdy zna swoją szarżę 😉
Agnieszka Kublik napisała w „Gazecie Wyborczej” felieton pt.: „Odczepcie się od Sienkiewicza”, pada w nim takie zdanie;”TVP-PiS miała tak ogromną siłę, że mogła zabijać”. GW to stan umysłu. Na szczęście dzisiaj św. Floriana, patrona strażaków, po mszy o 17:00 będzie dyskoteka w remizie. Wszystkich, pozdrawiam!
Zapewne wielu zwolenników „uśmiechniętej Polski” uwierzy w tłumaczenia Kublik. Gorzej, jeśli wierzy w nie sama dziennikarka.
aja/X, Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690654-kublik-kaze-odczepic-sie-od-sienkiewicza-walka-ze-zlem