Dwóch polskich dziennikarzy znających wojenną Ukrainę rozmawiało w programie telewizji wPolsce na temat relacji polsko-ukraińskich. Do jakich wniosków doszli? Wielu wzajemnych tematów po obu stronach Bugu po prostu się nie rozumie.
Perspektywa na wschód od Kijowa jest zupełnie inna. Zniszczenia sa ogromne, ostrzały artylerysjkie i dronowe są codziennością, to nie jest sytuacja, która się wydarza raz na jakiś czas, ale jest to codzienność.
-mówił Michał Kujawski z „Kyiv Post”.
Rzeczy, które ich interesują, są zupełnie inne
-komentował sondę telewizji wPolsce, która została przeprowadzona na Ukrainie z pytaniem: co Ukraińcy sądzą o Polakach?
Czasami jak się łączyłem z Ukrainy i mnie pytali o to co Ukraińcy myślą o zachodnim wsparciu, to nasuwały mi się słowa, że nic nie sądzą, bo o tym nie wiedzą
-wyznał szczerze Jakub Maciejewski, korespondent telewizji wPolsce na Ukrainie.
Fajnie jakbyśmy my zrozumieli, że oni mają inną perspektywę. Ale co zrobić, by oni zrozumieli np. sens protestów naszych rolników?
-pytał Maciejewski.
Kujawski podkreślił, że potrzebny jest bardziej intensywna debata - i na poziomie społecznym i na poziomie mediów.
Bo jeśli spojrzymy na relacje polsko-ukraińskie bez emocji ostatnich miesięcy to możemy śmiało stwierdzić, że te relacje są najlepsze w historii - podsumował dziennikarz „Kyiv Post”.
Dziennikarze rozmawiali także o faktycznej strukturze ukraińskiego rolnictwa demaskując dezinformację o przeważającej roli zagranicznych agroholdingów. Kujawski dodał, że obecnie eksport Polski do Ukrainy jest trzykrotnie wyższy niż import ukraiński do Polski.
Obaj dziennikarze podsumowali też specyficzną taktykę rosyjskiej dezinformacji i rosyjskiej agentury wpływu w Polsce. Jest to nie tyle deklaratywna prorosyjskość ile antyukraińskość. „Otwarcie prorosyjskie poglądy w Polsce nie przejdą” - mówił Kujawski. „Dlatego ukrywają się za antyukraińskim sztandarem” - konkludował Maciejewski.
OBEJRZEĆ I SKOMENTOWAĆ ROZMOWĘ MOŻNA TUTAJ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690310-stosunki-polsko-ukrainskie-nigdy-nie-byly-tak-dobre