Szymon Hołownia zapowiedział, że z jego inicjatywy powstanie specjalna aplikacja na telefony komórkowe, która umożliwi… czytanie konstytucji. Marszałek Sejmu z dumą ogłosił swój nowy projekt w czasie, gdy w Polsce rozgorzała dyskusja na temat przecieków medialnych dotyczących wstrzymania budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego przez rząd Donalda Tuska.
W programie telewizji wPolsce uśmiechniętą twarz Hołowni, opowiadającą z dumą o nowym przedsięwzięciu pokazano dwóm młodym politykom z różnych opcji: Oskarowi Szafarowiczowi z Prawa i Sprawiedliwości oraz Karolowi Czerwcowi z Nowej Lewicy. Obaj działacze partyjnych młodzieżówek byli zażenowani.
Za chwile premiera aplikacji konstytucyjnej. Tak, każdy na swoim telefonie będzie mógł otworzyć polską konstytucję, czytać, szukać w niej… Nagrywaliśmy właśnie filmik, promujący tę aplikację
— wyznawał z dumą Marszałek Sejmu.
Pomysł brzmi o tyle niedorzecznie, że składająca się z 243 artykułów konstytucja jest dostępna powszechnie w internecie, jej tekst jest na setkach stron internetowych, a sam tekst nie jest ani długi, ani skomplikowany, by wymagał osobnej aplikacji. Po prostu każdy może treść Konstytucji zobaczyć na telefonie bez specjalnego oprogramowania.
Czy młodzi politycy ściągnęliby taką aplikację na telefon?
Ja bym raczej ściągnął marszałka Sejmu z tej roli, bo nie do końca się w niej odnajduje, choć rzeczywiście w programie „Mam talent” świecił swoim blaskiem
— odpowiedział w programie Oskar Szafarowicz.
Karol Czerwiec wolał nie odnosić się do samego Hołowni, choć widać było po jego minie, że jest zażenowany. Działacz lewicy opowiadał za to o pomysłach lewicy na rządzenie, nie zaś o postawie liberalnej części rządu.
Zderzenie młodych polityków z absurdami starszych kolegów z Sejmu - to trzeba zobaczyć:
Au
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690292-ale-wymyslil-co-tam-cpk-holownia-i-aplikacja-o-konstytucji