„Różnica jest na tyle mała, że wszystko jeszcze może się zdarzyć” - powiedział startujący z własnego komitetu kandydat na prezydenta Krakowa Łukasz Gibała, komentując sondażowy wynik II tury wyborów samorządowych. „Przyjmuję wynik II tury wyborów z ogromną wdzięcznością, ale też z pokorą, bo to jeszcze jest sondaż” - stwierdził z kolei Aleksander Miszalski (KO), który według sondażu wygrał wybory na prezydenta Krakowa.
Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu poseł KO Aleksander Miszalski (KKW Koalicja Obywatelska) wygrał wybory na prezydenta Krakowa z poparciem 51,1 proc.
CZYTAJ WIĘCEJ: Aleksander Miszalski uzyskał lepszy wynik w wyborach na prezydenta Krakowa! Niewielka przewaga w badaniu sondażowym
Czeka nas bardzo długa noc
Zgodnie z badaniem jego kontrkandydat, startujący z własnego komitetu Łukasz Gibała zdobył 48,9 proc. głosów.
Czeka nas bardzo długa noc, będziemy czekać. Te wyniki jeszcze nic nie oznaczają; różnica jest na tyle mała, że wszystko jeszcze może się zdarzyć
— powiedział Gibała, komentując te wyniki. Odpowiedziały mu okrzyki zwolenników: „Byle do rana” i „Zwyciężymy”.
Gibała dziękował za poparcie „niezależnie od tego, jak się to wszystko skończy”.
Stoczyliśmy równorzędną batalię z wielką partia polityczną. To była największa bitwa samorządowa w Polsce, w żadnym innym mieście nie było tak zaciętego boju. Czy minimalnie wygramy, czy minimalnie przegramy, możecie naprawdę być z siebie bardzo dumni
— powiedział polityk, zwracając się do zwolenników zgromadzonych w sztabie.
Jak zauważył, w tych wyborach z jednej strony była „wielka partyjna machina, cała logistyka, gigantyczne finanse i specjaliści od PR”, a z drugiej - „oddolny ruch i oddolna energia obywateli i obywatelek”.
I może tak być - z dużym prawdopodobieństwem - że ta oddolna energia zwycięży tę wielką partyjną machinę
— powiedział Gibała.
To jeszcze jest sondaż
Kochani, przyjmuję ten wynik z ogromną wdzięcznością dla wszystkich krakowian i krakowianek, ale też z pokorą, bo to jeszcze jest sondaż, o tym pamiętajmy
— zaznaczył z kolei Aleksander Miszalski tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników.
Dziękował jednocześnie mieszkańcom Krakowa, którzy w drugiej turze wyborów oddali na niego głos.
Dziękuję wam nie tylko za głosy. Dziękuję wam za te dwa miesiące ciężkiej kampanii, za te wszystkie rozmowy na ulicach, na placach, na targach, na kleparzach, na przystankach. Za te wszystkie pomysły programowe. Za słowa krytyki. Za wszystko to, że codziennie to wy dawaliście mi tą gigantyczną energię i ten zapał do pracy
— powiedział.
Miszalski podziękował też rodzinie oraz wolontariuszom.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2024 - wyniki, frekwencja, sondaże, opinie
PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/689317-minimalna-roznica-w-krakowie-czeka-nas-bardzo-dluga-noc