„On jest po prostu ostatnio jakiś nerwowy i szczególnie po wyborach się to jemu udzieliło” – tak postawę Donalda Tuska wobec spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem skomentował na antenie Polsat News szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek.
Marcin Mastalerek odniósł się do wpisu premiera RP, który komentując spotkanie głowy państwa z kandydatem Republikanów na prezydenta USA pisał, że ma nadzieję iż:
Podczas nowojorskiego spotkania prezydent skorzystał z rekomendacji polskiego rządu i przedstawił polski punkt widzenia na kwestię bezpieczeństwa.
Mastalerek słowa Tuska nazwał „złośliwościami” i zwrócił uwagę na nerwowość szefa polskiego rządu.
Przede wszystkim nie rozumiem po co te złośliwości premiera Donalda Tuska, on jest po prostu ostatnio jakiś nerwowy i szczególnie po wyborach się to jemu udzieliło. Przede wszystkim prezydent Andrzej Duda miesiąc temu kiedy był Waszyngtonie podczas obchodów 25 rocznicy wejścia Polski do NATO, spotkał się w Kongresie i Senacie zarówno z republikanami i demokratami
– powiedział na antenie Polsat News.
Następnie przypomniał, że podczas ostatniej wizyty w USA prezydent Duda spotkał się w Kongresie z przedstawicielami Demokratów i Republikanów.
Donald Tusk tego nie zrobił, nie skorzystał wtedy z możliwości rozmowy z kongresmenami i senatorami
– mówił.
Żółć Tuska
Marcin Mastelerek wezwał też Donalda Tuska do „poważnej pracy”.
Nie wiem, skąd tyle żółci w polskim premierze, jakiejś zazdrości, zawiści. Facet wypisuje SMS-y, obraża republikanów, atakuje polityków amerykańskich, tutaj próbuje któryś już raz zaczepiać prezydenta Andrzeja Dudę. Mam nadzieję, że nareszcie skupi się na poważnej pracy
– stwierdził szef gabinetu prezydenta RP.
Mly/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/689116-mastalerek-punktuje-tuska-nie-wiem-skad-w-nim-tyle-zolci