Sejm powołał komisję nadzwyczajną do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących aborcji. Chodzi o dwa projekty autorstwa Lewicy, jeden Koalicji Obywatelskiej i jeden Trzeciej Drogi, czyli PSL i Polski 2050.
Za skierowaniem projektów do komisji nadzwyczajnej zagłosowało 241 posłów z 437 posłów biorących udział w głosowaniu. Przeciw było 182, a 14 wstrzymało się od głosu.
Większość posłów PiS było przeciw powołaniu komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących aborcji. Inaczej zagłosowali Janusz Cieszyński, który był za, i Mateusz Morawiecki, który się wstrzymał. Nie było jedności w PSL-TD i Konfederacji.
W głosowaniu, w którym powoływano komisję, prawie wszyscy obecni na sali posłowie PiS (174), byli przeciw. Powołanie komisji poparł jedynie były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, od głosu wstrzymali się natomiast były premier Mateusz Morawiecki, oraz były prezydencki minister Paweł Szrot.
Nie było jednomyślności także w klubie PSL-Trzecia Droga. Za powołaniem komisji było 29 posłów, a wstrzymało się trzech: Marek Biernacki, Wiesław Różyński i Jacek Tomczak.
Podział nastąpił w Konfederacji. Pięciu posłów zagłosowało przeciw powołaniu komisji (m.in. Krzysztof Bosak), a dziewięcioro się wstrzymało (m.in. Karina Bosak). Na głosowaniu nie było jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena.
Jednomyślnie zagłosowały inne niż PSL-TD kluby koalicji rządowej. Wszyscy obecni na sali posłowie Koalicji Obywatelskiej (153), Polski 2050-TD (31) oraz Lewicy (25) poparli powołanie komisji nadzwyczajnej.
Nie było podziału w kole Kukiz‘15 - trzech posłów było przeciw powstaniu komisji.
Dwoje posłów niezrzeszonych - Monika Pawłowska i Adam Gomoła - poparło powołanie komisji.
Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektów aborcyjnych
Wcześniej w bloku głosowań Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektów w pierwszym czytaniu. Chciały tego Konfederacja (w stosunku do wszystkich projektów) oraz PiS (z wyjątkiem projektu Trzeciej Drogi).
Komisja będzie liczyła 27 członków. Wszystkie kluby zgłosiły wyłącznie kobiety. Będzie wśród nich 11 posłanek PiS, dziewięć z KO, po dwie z Polski 2050-TD, PSL-TD i Lewicy oraz jedna z Konfederacji.
Pierwszy projekt Lewicy to propozycja nowelizacji Kodeksu karnego. Dotyczy częściowej depenalizacji czynów związanych z terminacją ciąży: całkowitego wyłączenia przestępczości przerywania ciąży do 12. tygodnia za zgodą kobiety oraz wyłączenia karalności przerywania ciąży za zgodą kobiety w sytuacji ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu.
Druga propozycja Lewicy to projekt ustawy „o bezpiecznym przerywaniu ciąży”. Dotyczy zagwarantowania prawa do świadczenia opieki zdrowotnej w postaci przerywania ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania, a w określonych przypadkach także po upływie tego terminu. Projekt ustawy wprowadza także dodatkowe regulacje w zakresie klauzuli sumienia i dekryminalizacji przerywania ciąży za zgodą osoby w ciąży oraz udzielania osobie w ciąży pomocy w jej przerwaniu.
Projekt Koalicji Obywatelskiej zakłada, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania. W projekcie zapisano ponadto, że w określonych przypadkach przerwanie ciąży po upływie 12. tygodnia jest możliwe.
Natomiast projekt Trzeciej Drogi (PSL i Polski 2050) zmierza do odwrócenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. w sprawie przepisów dotyczących aborcji. Zakłada, że przerywanie ciąży możliwe będzie tylko w trzech sytuacjach - gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688361-sejm-powolal-komisje-nadzwyczajna-ds-projektow-aborcyjnych