„Otóż to, że pan jest młody to jednak nie usprawiedliwia tego, żeby pan opowiadał tego rodzaju bzdury jak zamawiane wyroki i tym podobne bajki bardzo podłej, obrzydliwej, goebbelsowskiej propagandy” - powiedział w Sejmie do Adama Gomoły Jarosław Kaczyński, odpowiadając na jego zarzuty dotyczące rzekomego załatwiania przez PiS wyroków w TK.
Poseł niezależny Adam Gomoła powiedział podczas sejmowej dyskusji o aborcji, że większość w parlamencie chce przystąpić do liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce. Mówił w tym kontekście o „pseudo Trybunale Konstytucyjnym” który zmuszał Polki do heroizmu”. Zaczepił też bezpośrednio prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oskarżając go, że zamawiał na żądanie wyroki ws. aborcji w Trybunale Konstytucyjnym.
Posłowie PiS zaczęli w tym momencie skandować hasło „oddaj kasę”, nawiązując tym samym do zarzutów omijania limitu finansowania kampanii wyborczej przez Gomołę.
Riposta Jarosława Kaczyńskiego
Na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński i zwrócił się do posła Gomoły.
Ja króciutko. Zwracam się do tego młodego posła… Gomoła się nazywa bodajże. Otóż to, że pan jest młody to jednak nie usprawiedliwia tego, żeby pan opowiadał tego rodzaju bzdury jak zamawiane wyroki i tym podobne bajki bardzo podłej, obrzydliwej, goebbelsowskiej propagandy
— powiedział prezes PiS.
Po chwili na mównicę wszedł sam Gomoła.
Bardzo króciutko. Panie pośle. Goebbelsowska propaganda skończyła się pod koniec grudnia, kiedy odcięliśmy transmisję tej szczujni w telewizji publicznej i to był koniec goebbelsowskiej propagandy panie pośle. I prawa aborcyjne także zostaną przywrócone czy to się panu podoba czy nie, bo Polki tego oczekują
— mówił.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Sejm RP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688359-spiecie-w-sejmie-jaroslaw-kaczynski-odpowiedzial-gomole