Na platformie X doszło do starcia przewodniczącej klubu parlamentarnego Lewicy Anny Marii Żukowskiej i Aleksandry Owcy z zarządu okręgu krakowskiego partii Razem. Poszło o wybory samorządowe w Krakowie.

PiS wsparło Łukasza Gibałę w II turze wyborów na prezydenta Krakowa. Już przed I turą wyborów Gibałę wsparła Partia Razem. Tymczasem Anna Maria Żukowska zasugerowała, że wspiera raczej kontrkandydata Gibały z KO, czyli Aleksandra Miszalskiego.

PiS już ma bogate doświadczenie z deweloperką z ostatnich 8 lat i dlatego postanowił poprzeć byłego kandydata Ruchu Palikota. BRAWO

— napisała na platformie X Anna Maria Żukowska.

Rząd niestabilny, Hołownia niegrzeczny, więc Nowa Lewica przysyła posiłki z Warszawy, żeby trochę bardziej przypodobać się Tuskowi. Szkoda, że kosztem Krakowa. 21 kwietnia zagłosujmy za zmianą

— zareagowała na powyższy wpis Aleksandra Owca z zarządu okręgu krakowskiego partii Razem.

Twoja partia jest w klubie, który popiera rząd, a którego jestem szefową. Jak się nie podoba, to może w nim nie być

— ripostowała Żukowska.

Oczywiście, że nie podoba mi się, że Nowa Lewica agituje z Warszawy za kandydatem, który jest gwarantem kontynuacji polityki betonowania, patodeweloperki i układzików. W Warszawie walczyliście o prospołeczną zmianę i uważam, że Kraków też na nią zasługuje

— podkreśliła Owca.

Wy nie krytykujecie rządu. Wy krytykujecie koalicjanta z którym startujecie w wyborach

— stwierdziła szefa klubu Lewicy.

Ja personalnie krytykuję agresywną kampanię negatywną warszawskiej NL w wyborach na prezydenta Krakowa. Platforma rządzi od dekady w koalicji z Majchrowskim (on od 2002). Dajcie naszemu miastu odetchnąć, a nie zrzucajcie na nas sojusze wyborcze, klubowe, sejmowe i rządowe

— odpowiedziała Owca.

Jak widać, na Lewicy nie ma zgody co do wsparcia konkretnego kandydata na prezydenta Krakowa.

tkwl/X