Szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz im bardziej łamie prawo, tym bardziej grozi, odwołuje się do skrajnych emocji i „wymachuje cepem” na wszystkie strony, strasząc że tego czy tamtego postawi przed jakimś trybunałem - tak poseł PiS Piotr Gliński skomentował zapowiedź wniosku o TS dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz podczas dzisiejszej konferencji prasowej został zapytany, czy może wpłynąć na to, żeby Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przekazała pieniądze z abonamentu publicznej telewizji i radiu. Sienkiewicz odpowiedział, że szef KRRiT Maciej Świrski nie wypłaca mediom pieniędzy, ponieważ „nie rządzą tam jego polityczni koledzy”. Ocenił też, że Świrski drastycznie łamie prawo i że jest złożone zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Seria czystek Sienkiewicza w instytucjach kultury! Wyrzuca Gawin, Śmigulskiego i Żaryna. Straszy też szefa KRRiT Trybunałem Stanu
Poseł PiS i były minister kultury w rządzie PiS Piotr Gliński komentując tę zapowiedź w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie powiedział, że „Sienkiewicz dewastuje polską kulturę w sposób bezprawny, codziennie łamie prawo, łamie konstytucję, bo ona jasno mówi, że minister musi działać w ramach prawa i na podstawie prawa”.
W związku z tym oczywiście będzie ponosił za to konsekwencje
— podkreślił.
Im bardziej łamie prawo, tym bardziej najprawdopodobniej trudno mu się z tym pogodzić, że jest w sytuacji człowieka, który działa tak jak przestępca. W związku z tym, tym bardziej grozi, tym bardziej straszy, tym bardziej odwołuje się do skrajnych emocji i wymachuje tym cepem na wszystkie strony, że tego czy tamtego postawi przed jakimś trybunałem. I to jest tego typu reakcja
— ocenił Gliński.
Instytucje kultury
Minister Sienkiewicz odwołał dyrektorów Instytutu Pileckiego Magdalenę Gawin, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Radosława Śmigulskiego, Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej Jana Żaryna. Zapowiedział też odwołanie szefowej Instytutu Polonika Doroty Janiszewskiej-Jakubiak. Poinformował, że od 1 maja będzie nowe kierownictwo w Instytucie Adama Mickiewicza.
Na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu poseł Piotr Gliński podjął temat decyzji ministra.
Pan podpułkownik Sienkiewicz właśnie bezprawnie odwołał czworo dyrektorów czterech kolejnych instytucji kultury. To jest dalszy ciąg absolutnie w amoku realizowanej dewastacji polskiej kultury, i to takich dyrektorów jak na przykład pani Dorota Janiszewska. Hurtowe odwoływanie dyrektorów jest skandalem, bez żadnych podstaw prawnych. To są po prostu dywagacje
– powiedział były szef resortu kultury.
W ten sposób rujnowana jest Polska cały czas niestety przez was wszystkich i cała koalicja za to odpowiada. Za te działania, za które będziecie odpowiadali, bo one są bezprawne, odpowiadacie wszyscy państwo, skoro za tym głosujecie. To jest dewastacja instytucji kultury. To się odbywa wbrew prawu, bo jak państwo wiecie, są konkretne pokazane przesłanki do tego, żeby odwoływać dyrektorów w ustawie, ktorą żeście sami głosowali, i to wszystko jest łamane i dewastowane
— dodał.
Opowiadanie o tym, że jakieś 74 miliony na ekstermistyczne organizacje są przekazywane, to są wszystko publicystyczne, tanie, kabaretowe i takie śmieszne, z pełną bufonadą przekazywane informacje, które dewastują instytucje, dewastują Polskę, i o tym musimy mówić
— podkreślił Gliński.
Konferencja prasowa
Do sprawy decyzji Sienkiewicza, prof. Gliński odniósł się także podczas konferencji prasowej w Sejmie.
To kontynuacja procesu dewastowania polskiej kultury, który trwa już od czterech miesięcy. Te odwołania, podobnie jak poprzednie, są bezprawne i dokonywane z powodów czysto politycznych. Pan podpułkownik Sienkiewicz mówił, że powodem jego działań, które sam nazywa „pracą rzeźnicką” jest zabetonowanie polskiego prawa. Prawo, w oparciu o które funkcjonują polskie instytucje kultury, było przyjmowane jeszcze przez poprzedników rządów, w których miałem prawo zasiadać
– mówił.
Jest mowa o rujnowaniu praworządności, łamaniu prawa i konstytucji. (…) Wszystkie cztery decyzje są bezprawne. (…) To dalej dewastowanie siłowe polskiego ładu prawnego i instytucji kultury, ze szkodą dla tej kultury. Te wszystkie filozoficzne uzasadnienia, które zawsze w tych bufonadach, wszystkich wystąpieniach pana Sienkiewicza są tam często spotykane, mają dwie cechy charakterystyczne. Z jednej strony pan podpułkownik Sienkiewicz jest takim filozofem-autokratą, który uważa, że ma prawo do podejmowania swobodnych decyzji dot. polskiej praworządności, polskiego ładu instytucjonalnego i polskiej kultury. Nie ma takiego prawa
– przekonywał prof. Gliński.
Prawo jest brutalnie łamane i jest uzasadniane w sposób często śmieszny, nadymany i pusty. (…) Pan Sienkiewicz odmawia prawa do funkcjonowania w ładzie instytucjonalnym Polski ludzi inaczej myślących. Np. środowiska, które zajmują się dziedzictwem myśli narodowej nazywa środowiskami ekstremistycznymi. Kłamie zresztą na temat pewnych faktów. Drugim przejawem tego filozofowania, bo trudno to nazwać poważnie, jest bijąca z tych tyrad słownych, z tej bufonady, niekompetencja. Pan Sienkiewicz nie wie np., że polska katedra czy ormiańska katedra we Lwowie są pod opieką polskich służb konserwatorskich i od lat Instytut Polonica realizuje tam projekty. On zapowiada, że będą jakieś projekty realizowane
– stwierdził.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688231-prof-glinski-decyzje-sienkiewicza-to-dewastowanie-kultury