Rząd Donalda Tuska forsuje rozporządzenie, które zmienia stanowisko Polski ws. uznawania „homomałżeństw” i „homoadopcji” dokonanych w innych krajach UE. Projekt rozporządzenia został wczoraj przegłosowany w sejmowej komisji ds. UE mimo sprzeciwu posłów klubu PiS. „Uznawanie rodzicielstwa par LGBT w Polsce wiązałoby się de facto ze zmianą ustroju rodzinnego” - napisał poseł Sebastian Kaleta w mediach społecznościowych.
W lutym tego roku Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę homoseksualnej pary, która domagała się zarejestrowania ich „małżeństwa” w Polsce. W sprawie uczestniczyła Prokuratura Regionalna w Warszawie, która zgadza się z decyzją sądu. Sprawa dotyczyła pary, która wzięła „ślub” w Portugalii. Mężczyźni chcieli zarejestrować swoje „małżeństwo” w Polsce ale urzędnicy warszawskiego ratusza odmówili. Sprawa trafiła na wokandę. Ostatecznie NSA odmówił rejestracji związku gdyż w Polsce obowiązuje zapis art. 18 konstytucji stwierdzający jasno, że o małżeństwie można mówić tylko, jako o związku kobiety i mężczyzny.
Rząd Tuska na kolanach przed Brukselą
Sprawa uznawania „homomałżeństw” i „homoadopcji” ma jednak znaczenie szerzy wydźwięk niż tylko krajowy. W grudniu 2023 roku Parlament Europejski zgodził się na propozycję Komisji Europejskiej ws. regulacji wzajemnego uznawania rodzicielstwa w państwach członkowskich UE. Zgodnie z nimi Polska byłaby zobligowana do uznawania rodzicielstwa osób tej samej płci. Do tej pory, przez okres rządów Zjednoczonej Prawicy, polskie władze stanowczo sprzeciwiały się tego typu regulacjom. Rząd Tuska chce jednak inaczej. Krzysztof Śmiszek, wiceminister sprawiedliwości, pochwalił się na platformie X, że sejmowa komisja ds. Unii Europejskiej przegłosowała projekt rozporządzenia zmieniającego stanowisko rządu.
My nie dzielimy, my bronimy wszystkie polskie rodziny
— napisał Śmiszek, który na nagraniu mówi o „rozporządzeniu gwarantującym bezpieczeństwo wszystkich dzieci w całej UE, bez względy na to z jakiej rodziny pochodzą”.
Czy jest to rodzina heteroseksualna, czy jest to rodzina jednopłciowa, czy jest to rodzina niepełna
— mówi wiceminister sprawiedliwości.
W posiedzeniu sejmowej komisji uczestniczył także poseł Sebastian kaleta, który ostrzega, że nowe rozporządzenie rządu Tuska to siłowa „zmiana ustroju rodzinnego” w Polsce.
Uznawanie rodzicielstwa par LGBT w Polsce wiązałoby się de facto ze zmianą ustroju rodzinnego. Przeczyłoby też polskiej konstytucji. Dlatego rząd nie powinien wyrażać zgody na przyjęcie takich rozwiązań. Niestety koalicja 13 grudnia chce złamać konstytucję i zgodzić się na takie prawo UE
— czytamy we wpisie na platformie X, do którego dołączone jest naganie z wystąpieniem posła Suwerennej Polski.
Konstytucja? A miała być najważniejsza…
„Koniec z mamą i tatą, nadchodzi rodzic 1, 2, a może więcej” - ostrzega Sebastian Kaleta i zauważa, że rząd Tuska wprost łamie postanowienia konstytucji, na które powołał się kiedyś NSA.
Kilka tygodni temu NSA orzekł, że niezgodne z art. 18 Konstytucji byłoby uznawanie rodzicielstwa par jednopłciowych. Teraz na forum UE rząd Tuska chce zgodzić się, aby Polska na swoim terytorium uznawała w pełni taki stan rzeczy. Oznaczałoby to, że rząd zgadza się na postawienie wyżej prawa UE niż Konstytucji i to wprost. Koniec z mamą i tatą, nadchodzi rodzic 1, 2, a może więcej. Co istotne, inaczej niż w sprawach sądownictwa UE ma pewne kompetencje dotyczące wzajemnego uznawania aktów stanu cywilnego. Wymagana jest jednomyślność
— napisał były polityk Suwerennej Polski i przypomina, że rząd Zjednoczonej Prawicy blokował w unijnych głosowaniach „homomałżeństwa” i „homoadopcje”.
Niemniej, w polskich warunkach konstytucyjnych rząd nie ma prawa wyrazić zgody na podjęcie takiego aktu, ponieważ taka zgoda naruszać będzie Konstytucję. Dzisiaj wolę wyrażenia zgody w imieniu rządu podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej przestawił w imieniu @MS_GOV_PL min. @K_Smiszek. Co istotne, kiedy resortem kierował min. @ZiobroPL na każdym etapie procedury w imieniu resortu wskazywałem, że Polska zobligowana jest do złożenia weta. Sprzeciwiłem się stanowisku resortu na posiedzeniu komisji. Gdyby rozporządzenie weszło w życie, będziemy musieli je zaskarżyć do TK. Koalicja 13 grudnia przegłosowała jednak propozycję rządu.
— napisał poseł klubu PiS.
Do sprawy odniósł się także mec. Jerzy Kwaśniewski. Prezes Instytutu Na Rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” zauważa, że to „na co nie zgadzają się Polacy, rząd wprowadzi odwołując się do Brukseli”.
Kolejny cios w Konstytucję, w rodziny i dzieci. Tym razem poprzez zgodę na prawo UE zmuszające Polskę do uznawania skutków prawnych zagranicznych „homomałżeństw” i „homoadopcji”. Na co nie zgadzają się Polacy, rząd wprowadzi odwołując się do Brukseli. Btw. poniżej screen z naszego newsa z lutego. Bo na poziomie krajowym udawało nam się w sądach skutecznie ochronić tożsamość rodziny i małżeństwa.
— czytamy we wpisie mec. Kwaśniewskiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/688095-rzad-tuska-zgodzi-sie-na-homomalzenstwa-i-homoadopcje