Tłum aktywistów z banerami zakłócił konferencję prasową rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego i wiceministra Andrzeja Szejny. Skandowano m.in. „Stop ludobójstwu” i „Zerwać stosunki z Izraelem”.
Rzecznik i wiceszef MSZ próbowali przekazać mediom informacje nt. rozmowy z ambasadorem Izraela Jakowem Liwne, wezwanym do ministerstwa. Ambasador Izraela został wezwany do MSZ na piątek na godz. 10. Podczas spotkania wiceminister miał przekazać ambasadorowi Izraela notę dyplomatyczną.
Ok. godz. 10.40 przed gmach MSZ wyszedł rzecznik MSZ razem z wiceministrem spraw zagranicznych Andrzejem Szejną. W tym czasie przed gmachem resortu trwała już pikieta ok. 30 osób przedstawiających się jako przedstawiciele środowisk propalestyńskich, które domagały się wydalenia Liwnego oraz „zerwania stosunków dyplomatycznych z Izraelem dopóki trwa ludobójstwo w Strefie Gazy”. Aktywiści trzymali w ręku banery i flagi palestyńskie.
Gdy rzecznik i wiceminister wyszli do mediów, manifestanci zaczęli skandować hasła, zagłuszając wypowiedzi przedstawicieli resortu:
„Stop ludobójstwu!”; „Zerwać stosunki z Izraelem!”; „Nie zapomnimy!”
Wroński poinformował jedynie, że w MSZ odbyła się rozmowa z ambasadorem Liwne oraz że konferencja w tej sprawie odbędzie się o godz. 11.15.
Ambasador Izraela wezwany do MSZ
Siedmioro wolontariuszy organizacji humanitarnej World Central Kitchen, w tym Polak, zginęło w Strefie Gazy; organizacja podała, że zostali ostrzelani przez izraelską armię. Do wydarzenia doszło podczas dostarczania przez pracowników pomocy żywnościowej, która przybyła do Strefy Gazy kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przeprosi za swoje oburzające wypowiedzi? Ambasador Izraela Jakow Liwne został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych
olnk/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687535-zaklocona-konferencja-przed-msz-nie-zapomnimy