Agnieszka Buczyńska, minister do spraw społeczeństwa obywatelskiego deklaruje działania w celu ustanowienia specjalnego dnia, upamiętniającego wybory z 15 października - podała w „Rzeczpospolita.” Polityk wywodząca się z partii Hołowni złożyła już w tej sprawie deklarację odpowiadając na jedną z poselskich interpelacji.
W wyborach parlamentarnych jesienią 2023 r. do urn poszło 74,38 proc. wyborców. Jak podała „Rz”, na pamiątkę tej rekordowej frekwencji posłanka Polski 2050–Trzeciej Drogi Barbara Oliwiecka chce ustanowić nowe święto, niebędące dniem wolnym od pracy – Dzień Społeczeństwa Obywatelskiego. Dziennik zaznacza, że „realizacja tego planu staje się coraz bardziej prawdopodobna” i przywołuje odpowiedź Agnieszki Buczyńskiej, minister do spraw społeczeństwa obywatelskiego z Polski 2050–Trzeciej Drogi na interpelację poselską:
Deklaruję, że podejmę niezwłoczne działania w celu zbadania możliwości ustanowienia Dnia Społeczeństwa Obywatelskiego – nowego święta państwowego w dniu 15 października
— brzmiały słowa Buczyńskiej.
Petycja do Hołowni
„Rzeczpospolita” przypomina, że o pomyśle ustanowienia nowego święta podawała informacje po raz pierwszy pod koniec stycznia, wyjaśniając, że inicjatorką nie jest posłanka, lecz Dagmara Majewska-Misiek, działaczka Ostrowskiego Spaceru Protestacyjnego „Łańcuch Światła”, który powstał za rządów PiS w obronie niezależności sądów.
W internecie zbiera podpisy pod petycją do marszałka Szymona Hołowni dotyczącą nowego święta
— podała „Rz”. Jak czytamy, święto miałoby charakter jednoczący, bo frekwencja była wysoka zarówno po stronie ówczesnej partii rządzącej, jak i opozycji. Dziennik zaznacza, że pomysł nie jest pozytywnie oceniany przez polityków PiS, których zdaniem raczej chodzi tu o świętowanie odebrania władzy ich partii.
Paniom z Polski 2050 radziłbym świętować 13 grudnia, bo dobrze się czują w tej dacie
— powiedział „Rzeczpospolitej” poseł PiS Bartosz Kownacki.
Politycy koalicji Donalda Tuska zachowują się tak, jak gdyby powierzoną przez społeczeństwo władzę mieli trzymać przez wieczność. Euforii okazywanej przez tych, którzy do parlamentu weszli po raz pierwszy można się jeszcze nie dziwić. Trudno jednak zrozumieć polityków z wieloletnim stażem, którzy biorą na siebie delikty konstytucyjne, a nawet zwykłe kryminalne, zdając sobie sprawę, że kolejna władza rozliczy ich z siłowej zmiany ustroju Rzeczpospolitej. Warto sobie zadać pytanie czy nowe „święto” obroni ich przed odpowiedzialnością, czy może stanie się przedmiotem śmiechu i hańby na wiele lat?
CZYTAJ TAKŻE:
koal/pap/”Rz”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/687285-histeria-koalicji-tuska-15-pazdziernika-ma-byc-swietem