„NIK weszła do Instytutu 1 kwietnia ubiegłego roku, 27 marca pojawiło się wystąpienie kontrolne, tylko ta kontrola trwała prawie rok. To pokazuje, jak bardzo kontrolerzy, a momentami było to nawet 5 osób w Instytucie, próbowali znaleźć rozmaite rzeczy, które mogliby pokazać publicznie. Pierwotnie nam mówiono, że raport powinien być na wybory, potem przesunięto termin zakończenia tej kontroli” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce Wojciech Kaczmarczyk, były dyrektor Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, odwołany z funkcji przez obecnie rządzących.
To, co się dzieje w tej chwili w instytucjach, odwoływanie urzędników, bo to są urzędnicy państwowi, ja też byłem urzędnikiem państwowym przez te w sumie 8 lat, ja też miałem kadencję i ta kadencja została przerwana, myślę że to są standardy, które są obce państwom demokratycznym
— podkreślił Wojciech Kaczmarczyk.
Były dyrektor NIW odpowiedział na zarzuty, jakoby kierowana przez niego instytucja udzielała dotacji tylko organizacjom związanym z PiS.
Jeśli ktoś uważnie przeczyta listę organizacji dotowanych, to znajdzie też tam organizacje, które są związane chociażby poprzez funkcje z obecnymi doradcami pani minister Buczyńskiej, czy też nowy dyrektor Narodowego Instytut Wolności jest związany z organizacją, która również była dotowana, więc absolutnie odrzucam tego rodzaju zarzuty. Spektrum organizacji, które otrzymało dofinansowanie z NIW było naprawdę bardzo, bardzo szerokie. Dbaliśmy o tym, żeby środki były dystrybuowane sprawiedliwie
— zaznaczył gość red. Aleksandry Jakubowskiej.
Kaczmarczyk skomentował też doniesienia portalu wPolityce.pl o tym, że ekipa neo-TVP od 5 rano do 22 wieczorem koczuje przed domem Zbigniewa Ziobry.
Od 30 lat jestem związany z organizacjami pozarządowymi. Przed pracą w sferze publicznej pracowałem w wielu organizacjach, byłem z nimi związany i wiem że to jest działalność, która jest nakierowana na pomaganie ludziom, na troskę o ludzi, okazywać czułość tym, którzy są chorzy, więc tego rodzaju działalność telewizji nomen omen publicznej to jest rzecz, która nie mieści się w moich standardach
— mówił Kaczmarczyk.
tkwl/Telewizja wPolsce
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/686878-czystki-w-kulturze-kaczmarczyk-standardy-obce-demokracji