Wraz z powołaniem czarnoskórego imigranta z Zambii Vaghana Gethinga na stanowisko premiera Walii w sferach rządowych Wielkiej Brytanii nastąpiło niemal całkowite „wielkie zastąpienie”, czy też wielka wymiana. Tym terminem określa się niby teorię spiskową mówiącą że białych, etnicznych Europejczyków zastąpią kolorowi przybysze z Azji i Afryki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kto wyznaje teorię wielkiego zastąpienia jest uważany za rasistę, ksneofoba i człowieka żyjącego w świecie paranoi. Tym niemniej z badań Savanta dla BBC i King’s College of London wynika, że w wielkie zastąpienie wierzy 32 proc. Brytyjczyków. Można się teraz zastanawiać czy wśród tej 1/3 populacji są także imigranci i ich potomkowie, czy też tylko natywni Brytyjczycy. Inaczej mówiąc czy żyjący w Anglii Zambijczyk, Irakijczyk, czy Kenijka, uważają, że realizują wielki plan zastąpienia, czy też tylko tubylcy są paranoikami i rasistami.
No cóż, jak mówią Amerykanie: to, że jesteś paranoikiem nie oznacza, że nikt cię nie śledzi, więc wracamy do urodzonego w Zambii czarnoskórego pana Vaghana Gethinga, który 16 marca został premierem Walii. Tym samym dołączył do zacnego grona imigrantów, czy też potomków imigrantów którzy niepodzielnie władają Wielką Brytanią.
Dziś przewracamy stronę w księdze historii naszego narodu. Historię, którą wspólnie piszemy” „Nie tylko dlatego, że mam zaszczyt zostać pierwszym czarnoskórym przywódcą w jakimkolwiek europejskim kraju, ale dlatego, że przeskoczyła różnica pokoleń. Chcę, żebyśmy wykorzystali ten moment jako punkt wyjścia do pewniejszego marszu w przyszłość”
— mówił Gething w swym wystąpieniu po zatwierdzeniu go przez walijski parlament - Senedd.
Walia to obok Irlandii Północnej, Szkocji i Anglii jeden z czterech krajów/państw stanowiących Wielką Brytanię. Jej premierem jest pochodzący z rodziny hinduskich imigrantów Rishi Sunak.
Premierem Szkocji jest Pakistańczyk Humza Yousaf. Podobnie jak pakistański burmistrz Londynu Sadiq Khan przedstawia się on jako żarliwy muzułmanin i tak samo jak on równie żarliwie wspiera ideologię LGBTUK łącznie z pomysłem przerabiania dzieci z chłopców na dziewczynki, czy na odwrót. Jakoś im sie to wszytko harmonijnie układa. Zresztą oprócz Londynu w wielu największych brytyjskich miasta - np. Birmingham, Liverpoolu, Bristol burmistrzami są imigranci w pierwszym bądź drugim pokoleniu.
„Honor” białych Brytyjczyków „ratują” panie w Irlandii Północnej - rządzące wspólnie Michelle O’Neill i Emma Little-Pengelly. Jeszcze dwa tygodnie temu premierem Irlandii był pochodzący z rodziny hinduskich imigrantów homoseksualista Leo Varadkar. Polityk podał się do dymisji po przegranym referdendum, które miało dokonać zmian w konstytucji. W uproszczeniu chodziło o zrównanie małżeństw z tzw nieformalnymi związkami - nawet stadnymi, czyli poligamicznymi i likwidacji zapisu uznającego wyjątkową rolę kobiet w budowaniu życia rodzinnego.
Europejska stolica antysemityzmu
Samo wspominanie o tym może narazić na zarzut rasizmu, ksenofobii czy czego tam i nawet posłać człeka do więzienia. Przynajmniej w Wielkiej Brytanii.
Postęp i walka z rasizmem mają się tymczasem w Wielkiej Brytanii tak dobrze, że Londyn stał się europejską stolicą antysemityzmu. Tak przynajmniej, jak donosi „Jewish Chronicle”, uważa izraelski minister diaspory Amichai Chikli.
Zarażony wokeizmem (lewackie pobudzenie ideologiczne - przy. red.) Londyn jest obecnie najbardziej antysemickim miejscem na Zachodzie
— mówił na spotkaniu z dziennikarzami Hiszpanii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch.
Według niego to efekt sojuszu skrajnej lewicy z radykalnym islamem. W tym kontekście mniej dziwi postawa islamskich polityków jak burmistrz Londynu Sadiq Khan, czy premier Szkocji Humza Yusaf promujących ideologię LGBTUE. Gdyby wierzyć w teorię wielkiego zastąpienia to chodzi o sojusz taktyczny, czy mądrość etapu na drodze do całkowitego politycznego i kulturowego odmienienia Wielkiej Brytanii.
Badania o których wspominaliśmy, a które mówią, że 1/3 Brytyjczyków wierzy w teorię wielkiego zastąpienia, przeprowadzono w kwietniu ubiegłego roku. Ciekawe jakie teraz byłyby wyniki po tym jak premierem Walii jest imigrant z Zambii. Czy Brytyjczycy mają poczucie, że tracą swą tożsamość, swą brytyjskość. Że ich kraj nieodwracalnie odcina się od korzeni, na których wyrósł, a niedługo resztki brytyjskiej kultury i historii zachowane będą tylko jak w skansenie w Pałacu Buckingham.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/686275-nowy-premier-walii-wielkie-zastapienie-w-wielkiej-brytanii