Tobiasz Bocheński i Magdalena Biejat starli się w dyskusji na antenie Polsat News. Kandydaci na prezydenta Warszawy dyskutowali m.in. o polityce mieszkaniowej miasta, a także o kwestii środowisk LGBT.
Dyskusja rozpoczęła się od kwestii niewpuszczenia przez urzędującego prezydenta miasta ciągników, którymi do Warszawy chcieli wjechać protestujący rolnicy.
Zdaniem Biejat wjazd takich maszyn byłby problemem.
Obowiązkiem prezydenta też jest zadbanie o zachowanie porządku i wjazd ciężkiego sprzętu do miasta może być problematyczny, może przynieść zniszczenia
– powiedziała kandydatka Lewicy.
Zdaniem Bocheńskiego, powody niewpuszczenia ciągników były inne.
Wydaje mi się, że uzasadnieniem tej decyzji była chęć uchronienia opinii publicznej przed obrazami, jak gigantyczne są te protesty, dlatego, że inny jest obrazek w telewizji osób które idą sobie pojedynczo, w grupach, a czym innym by było, gdyby rolnicy wjechali sprzętem rolniczy. Te traktory by stały i niczego nie zniszczyły
– stwierdził.
Po czym przypomniał, że chociażby ciężki sprzęt wojskowy jeździ ulicami Warszawy podczas parad wojskowych.
Kwestia LGBT
Następnie Magdalena Biejat poruszyła kwestię… osób LGBT. Przy czym zaatakowała Tobiasza Bocheńskiego.
Zastanawiam się w tym kontekście, czy nie pomylił pan miast, kandydując na prezydenta Warszawy. (…) Warszawa nie chce mieć prezydenta, który będzie prezentował propagandę homofobiczną, który będzie stał naprzeciw tym wszystkim wartościom, które prezentuje dziś Warszawa
– mówiła.
W odpowiedzi Bocheński przypomniał, że do tej pory tylko raz wypowiadał się na temat społeczności LGBT i dodał:
Pani marszałek dokonuje lewicowej i bardzo nieuczciwej interpretacji moich słów.
W studiu dyskutowano też na temat sytuacji mieszkaniowej Warszawy. Tobiasz Bocheński alarmował ws. planów zagospodarowania przestrzennego.
Po pierwsze, 50 proc. Warszawy nie jest pokryte planami zagospodarowania przestrzennego, co powoduje pewien chaos urbanistyczny. (…) Po drugie należy zinwentaryzować mienie komunalne. Mamy bardzo dużo pustostanów, prezydent nie wie, czym zarządza
– stwierdził.
Z kolei Biejat przedstawiła plan Lewicy:
Proponujemy nowe osiedla mieszkaniowe, w których czynsz za mieszkanie 50 mkw. będzie wynosił 1500 zł z opłatami
– powiedziała.
mly/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685833-bochenski-do-biejat-dokonuje-pani-lewicowej-interpretacji