Tworzy się Ogólnopolski Komitet Protestacyjny rolników. „Potrzebujemy silnej reprezentacji w czasie rozmów z rządem, w których, siłą rzeczy, nie da się wszystkich liderów będących na barykadzie zmieścić” - mówi portalowi wPolityce.pl Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ „Solidarność” RI.

W rozmowie z portalem wPolityce.pl, Tomasz Obszański mówi o efektach rozmów w podrzeszowskiej Jasionce, które zakończył się protokołem uzgodnień, które nie są jeszcze żadnym porozumieniem. Jak podkreśla, rolnicy nie rezygnują z protestów, gdyż resort ciągle nie chce zrealizować wielu podstawowych żądań. W sytuacji, kiedy pojawiła się ze strony rządowej chęć do rozmów o konkretach trzeba sformować odpowiednią reprezentację protestujących.

Zawiązujemy Ogólnopolski Komitet Protestacyjny bo taka reprezentacja musi być. Chodzi nam nie tylko o to aby wyłącznie napinać mięśnie, ale o to aby znaleźć jakieś rozwiązania. Protestujemy, ale rozmawiać też musimy. Wczoraj to nie były negocjacje, ale rozmowy. W efekcie mamy wstępne uzgodnienia, widać jakieś ocielenie, coś się zaczyna się dziać. Rząd musi się bardziej ugiąć w kierunku wszystkich branż, nie tylko w kierunku branży zbożowej

— opowiada szef rolniczej „Solidarności”.

CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Protesty rolników w całym kraju. We wszystkich województwach utrudnienia na drogach. Gdzie są blokady?

Chodzi o całe polskie rolnictwo

Tomasz Obszański ujawnia, że kierownictwo Komitetu obejmie NSZZ „Solidarność” RI, gdyż nie jest możliwe, aby wszyscy liderzy mogli brać udział w negocjacjach. Obszański odmówił podpisania porozumienia w Jasionce m.in. dlatego, że nie obejmowało ono żądań pomocy innym branżom spożywczym i rolniczym, którym grodzi widmo bankructwa.

Chodzi nam o to, aby wesprzeć nie tylko rolników zajmujących się zbożem ale wszystkie inne branże tego wymagające np. mleczna czy hodowlaną nie zostało zaakceptowane przez min. Siekierskiego. Sprzeciwiamy się temu, aby na boku zostawić jakikolwiek dział

— mówi nam szef rolniczej „Solidarności”.

We wszystkich województwach od rana spodziewane są utrudnienia na drogach, głównie dojazdach do większych miast i trasach szybkiego ruchu. To skutek trwającego protestu rolników. Policja podała, że zapowiedziano 580 protestów.

CZYTAJ TAJŻE:

— TYLKO U NAS. Obszański: Nie podpisałem żadnego porozumienia i jako jedyny się sprzeciwiłem. To nie były negocjacje, ale rozmowy

— Taki to „sukces”? KO cieszy się z „porozumienia” ws. importu z Ukrainy. Tarczyński: Czyj sukces? Na pewno nie polskich rolników!

koal