Prezes PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że zapowiedziane dzisiaj zmiany w europejskim Zielonym Ładzie dotyczące rolnictwa „to jest wycofanie się z programu rolnego PiS, który komisarz Janusz Wojciechowski wprowadzał w Europie”.
To jest wycofanie się z programu rolnego PiS, przynajmniej w części, chcielibyśmy jeszcze bardziej (tego wycofania), który komisarz Wojciechowski wprowadzał w Europie. Jego działania to jest raczej szkodzenie - jeżeli jest w stanie choć trochę naprawić swoje błędy, to przynajmniej tyle na koniec
— powiedział Kosiniak-Kamysz dziennikarzom w Krakowie.
Według niego, z Brukseli „płyną dobre sygnały”.
Jeżeli wszystko pójdzie w tym kierunku, to Komisja Europejska odstępuje od większości przepisów Zielonego Ładu, dotyczących rolnictwa, odstępuje - jeśli chodzi o odłogowanie, o ograniczenia stosowania środków ochrony roślin i nawozów, okrywy zimowej
— mówił szef ludowców.
To bardzo ważne, bo wobec tych przepisów rolnicy w Polsce i Europie protestowali
— podkreślił.
Zrzucanie odpowiedzialności
Według wicepremiera, wycofywanie się KE z założeń Zielonego Ładu „jest też wielkim sukcesem negocjacyjnym naszego rządu: premiera, ministra rolnictwa, którzy od momentu przejęcie władzy jasno i wyraźnie stawialiśmy tę sprawę”.
Nasi poprzednicy przyjmowali Zielony Ład, komisarz Wojciechowski był jego twórcą w obszarze rolnictwa. My robimy wszystko, żeby zahamować te złe elementy Zielonego Ładu, oddziałujące na rolnictwo i Komisja Europejska słyszy te argumenty
— podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Wskazał, że „komisarz Wojciechowski to wprowadzał i dzisiaj, dobrze, że pod naszą presją i naszych rolników, wycofuje się”.
Rolnicy w tej sprawie mieli pełne zrozumienie ich postulatów i dali gigantyczny impuls i wsparcie
— ocenił wicepremier.
Zachęty zamiast kar
Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zapowiedział dzisiaj w Warszawie, że pakiet zmian przygotowanych przez Komisję Europejską wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rolników.
Ugorowanie i ograniczanie pestycydów nie będzie przymusowe. Zamiast kar będą zachęty
— zaznaczył.
Spod kontroli ekologicznej mają być też wyłączone najmniejsze gospodarstwa o pow. do 10 ha.
Jak wskazał Wojciechowski, obowiązki mają być zmienione na dobrowolny ekoschemat. Rolnicy, którzy wprowadzą w swoich gospodarstwach zmiany korzystne dla środowiska mają być nagradzani dodatkowymi dopłatami. W opinii komisarza mniej restrykcyjna polityka oparta na zachętach odniesie lepszy skutek.
Od kilku tygodni w Polsce i innych krajach UE trwają protesty rolników. W Polsce ich postulaty to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.
Europejski Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa, które mają umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcję użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 proc. areału ziemi pod uprawy ekologiczne.
Warto byłoby przypomnieć Kosiniakowi-Kamyszowi, że europosłowie PSL gremialnie poparli Zielony Ład w głosowaniu Parlamentu Europejskiego.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685260-kulawe-tlumaczenia-prezesa-psl-to-wycofywanie-programu-pis