Dyrektor Narodowego Instytutu Wolności Wojciech Kaczmarczyk został zdymisjonowany. „Decyzję minister Agnieszki Buczyńskiej oceniam jako chęć, która się w tej chwili materializuje, upolitycznienia funkcjonowania NIW” - ocenia w rozmowie z portalem wPolityce.pl Kaczmarczyk.
Najnowszą dymisją w ramach czystki w instytucjach promujących patriotyzm, polską historię, tradycyjne wartości i wolność jest usunięcie z zajmowanej funkcji Wojciecha Kaczmarczyka - współtwórcy i od 2017 roku dyrektora Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa. Został on odwołany - jak mówi - na podstawie wyników przeprowadzonej w ostatnich dniach kontroli przewodniczącej Komitetu ds. Pożytku Publicznego, pani minister ds. Społeczeństwa Obywatelskiego pani Agnieszki Buczyńskiej.
Kontrola podszyta uprzedzeniami wyznaniowymi
Kontrola była porażająca, jednak nie ze względu na błędy i nieprawidłowości w NIW, ale ze względu na poziom działania kontrolerów i samej pani minister
— stwierdza Kaczmarczyk.
Jednym z ustaleń tej kontroli było to, że nasz ekspert z wieloletnim doświadczeniem w działalności na rzecz organizacji kościelnych i zrzeszeń katolickich miał niewystarczające kwalifikacje eksperckie do oceniania wniosków
— tłumaczy.
Ten ekspert był m.in. koordynatorem orszaków Trzech Króli i wielu konkursów papieskich. Okazało się, że ta - opierająca się na współpracy z NIW - działalność na rzecz inicjatyw kościelnych okazała się dla ministerialnych kontrolerów niewygodna
— ocenia były dyrektor NIW.
W odpowiedzi na tę kontrolę i jej wnioski w ubiegłym tygodniu zarzuciłem pani minister stosowanie dyskryminacji pośredniej ze względów wyznaniowych, i to prawdopodobnie było głównym powodem do natychmiastowego odwołania mnie z funkcji dyrektora NIW.
— dodaje nie kryjąc, że na to zanosiło się już od pewnego czasu.
Niepoparte niczym zarzuty
W decyzji o odwołaniu – jak precyzuje Kaczmarczyk – mowa była o nierzetelnym działaniu i złamaniu prawa - zgodnie z art. 6 pkt 3, ust. 3 ustawy i Narodowym Instytucie wolności mówiący o „działaniach niezgodnych z prawem, zasadami rzetelności, gospodarności i celowości”.
Nie znajduję w swojej i Narodowego Instytutu Wolności żadnych podstaw do zastosowania tych zapisów. Działaliśmy zawsze z najwyższą starannością, przestrzegając prawa. Nikt nigdy, także obecnie, nie stawiał nam tego typu uzasadnionych czymś, udowodnionych zarzutów
— mówi zapowiadając, że od „krzywdzącej i opartej o nieprawdziwe wnioski” decyzji minister Agnieszki Buczyńskiej będzie się odwoływał.
Oceniam to więc jako chęć, która się w tej chwili materializuje, upolitycznienia funkcjonowania tej instytucji
— dodaje zwracając uwagę, że nowym dyrektorem NIW został Michał Braun.
W miejsce Kaczmarczyka - polityk
To jest polityk Platformy Obywatelskiej, od wielu lat radnym PO w Kielcach, który był pełnomocnikiem do spraw społeczeństwa obywatelskiego w gabinecie ścieni PO. Co do jego politycznych afiliacji nie ma żadnej wątpliwości.
— stwierdza Kaczmarczyk przypominając, że to właśnie Michał Braun dzień po ostatnich wyborach, 16 października 2023 r. napisał tekst, w którym zażądał wstrzymania realizacji wszystkich konkursów Instytutu do czasu powołania nowego rządu.
Tak właśnie się dzieje. Narodowy Instytut Wolności nie otrzymał z KPRM ani jednej złotówki na realizację tegorocznych konkursów, a na środki czeka obecnie ponad 900 organizacji. Trudno tu nie dostrzegać próby upolitycznienia działalności NIW.
— konstatuje.
Będą pieniądze dla innych „swoich”
Jaki będzie Narodowy Instytut Wolności pod kierownictwem Michała Brauna?
Były wicepremier Piotr Gliński jakiś czas temu spytał panią minister Buczyńską o powody wstrzymania środków na Narodowego Instytutu Wolności. Pani minister odpowiedziała, że nie może się zgodzić na to, by NIW nadal udzielał dotacji „swoim”. Nigdy organizacji pozarządowych nie dzieliłem na „swoje” i „nieswoje”. Wystarczy popatrzeć na ponad 6,5 tysiąca bardzo różnych organizacji pozarządowych, które wsparliśmy kwotą ponad 1,2 miliarda złotych. Patrząc na to, co się dzieje, można się spodziewać co najmniej jakiegoś przekierowania środków do organizacji, które będą bardziej przychylne nowej władzy
— kończy rozmowę z portalem wPolityce.pl Wojciech Kaczmarczyk.
notował Radosław Molenda
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684985-odwolany-dyrektor-niw-mamy-probe-upolitycznienia-instytutu