„Nie wiem, czego pan Osajda się najadł, bo strasznie bredził dzisiaj przed komisją śledczą” – napisał poseł Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek, odnosząc się do zeznań Jakuba Osajdy przed sejmową komisją śledczą ds. wiz. „Oczekuję, że pan Osajda przeprosi mnie za tę wypowiedź, w przeciwnym razie będę musiał rozważyć kroki prawne” – dodał Bochenek.
Sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej przesłuchuje byłe kierownictwo departamentu konsularnego MSZ. Na dziś zaplanowano przesłuchanie Jakuba Osajdy, który 15 września 2023 r. został odwołany z funkcji dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ, a także Marii Wiktorii Raczyńskiej, która była asystentką ówczesnego wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Posiedzenie komisji ds. wiz. Osajda: Zniszczono mi już nazwisko i karierę, dokonując próby uśmiercenia mnie cywilnie
I właśnie do zeznań Jakuba Osajdy odniósł się na platformie X Rafał Bochenek.
Nie wiem, czego pan Osajda się najadł, bo strasznie bredził dzisiaj przed komisją śledczą
— napisał poseł PiS.
Nigdy nie ingerowałem, nie dopytywałem, ani nie kontaktowałem się z nikim z MSZ ws. wydawania wiz dla jakichkolwiek obywateli państw azjatyckich (zwłaszcza do jakiegoś „mojego gospodarstwa”). Wymienianie mojego nazwiska przez p. J. Osajdę w tym kontekście jest nadużyciem, konfabulacją i zwykłym kłamstwem. Zero wiarygodności!
— stwierdził Bochenek.
Oczekuję, że p. Osajda przeprosi mnie za tę wypowiedź, w przeciwnym razie będę musiał rozważyć kroki prawne
— zapowiedział parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
X/wPolityce/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684755-strasznie-bredzil-bochenek-reaguje-na-zeznania-osajdy