„Jestem trochę zdumiony i zniesmaczony tym co pani Anna Maria Żukowska napisała o Szymonie Hołowni” - powiedział marszałek senior Sejmu X kadencji Marek Sawicki z PSL.
Poseł PSL Marek Sawicki odniósł się do kwestii projektów legislacyjnych dotyczących zmian w ustawodawstwie dotyczącym aborcji. Ocenił, że projekty te „trafią do kosza”.
Jeśli karpie spieszą się na wigilię to nie wolno i w tym przeszkadzać i jeśli chcieli nad tymi ustawami pracować szybko, to trzeba było ich przymusić do poprawienia swoich projektów, bo dwa miesiące z tym zwlekali i obradować na pierwszym możliwym posiedzeniu, kiedy te projekty w Sejmie się pojawiły. Czy przejdą do komisji nie wiem, natomiast ta debata na pewno nas nie ominie w związku z czym trzeba ja przeprowadzić. I temat zamknąć
— mówił doświadczony polityk ludowców.
Nawet jeśli nie wylądują w koszu w Sejmie to wylądują w koszu u Pana Prezydenta więc efekt, czy tak, czy siak będzie taki sam efekt. W związku z tym jeszcze raz podkreślam, ja kiedyś powiedziałem publicznie w paru miejscach, wtedy Lewica bardzo mocno się na mnie obrażała, że mam wrażenie, że jest to dyżurny temat przynajmniej od 10-ciu lat na każde wybory, niezależnie od tego czy parlamentarne, czy samorządowe, czy prezydenckie i że ten temat jest potrzebny tej części sceny politycznej, bo tak naprawdę zdają sobie sprawę z tego, że tak radykalnego rozwiązania jak oni proponują dzisiaj ani większość parlamentarna ani Pan Prezydent nie zaakceptują
— dodał Sawicki.
Bagno i rynsztok
Marek Sawicki odniósł się do bardzo wulgarnych słów posłanki Nowej Lewicy Anny Marii Zukowskiej, która skrytykowała postawę marszałka Sejmu Szymona Hołowni w kontekście aborcji.
Ludowiec podzielił się swoją gorzką opinią na temat stanu polskiej sceny politycznej zauważając, że stan debaty publicznej pozostawia - delikatnie mówiąc - wiele do życzenia.
Jak patrzę na obecną scenę polityczną to tak naprawdę na lewo od Trzeciej Drogi zaczynamy obserwować jakieś bagno, na lewo przepraszam rynsztok, na prawo bagno
— zaznaczył.
Ja mówię o słowach tej pani [Anny Marii Żukowskiej - przyp. red.]. Ja pamiętam te słowa bo pan wie doskonale, że nie jestem człowiekiem młodym. Ja korzystałem z usług w SKR i tam akurat w SKR kierownik, prezes musiał doskonale posługiwać się łaciną bo traktorzyście, pracownikowi na hali remontującemu jak po łacinie nie wydał polecenia to on go kompletnie nie zrozumiał. ¾ łaciny, ¼ języka polskiego i to był język zrozumiały
— mówił Sawicki w rozmowie z Jackiem Prusinowskim.
Polityk nie krył swojego zażenowania słowami Żukowskiej podkreślając, że Lewica doskonale wiedziała jakie poglądy w kwestii aborcji ma Trzecia Droga.
Jestem trochę zdumiony i zniesmaczony tym co pani Anna Maria Żukowska napisała o Szymonie Hołowni. Wydaje mi się, że sposób na prowadzenie kampanii samorządowej przez panią Annę Marię jest przesadzony. Doskonale wiedzieli jaki jest pogląd Trzeciej Drogi
— zauważył Marek Sawicki.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684738-sawicki-na-lewo-od-td-zaczynamy-obserwowac-jakis-rynsztok