„Prowokatorów trzeba uciszać, to jest niedobre. Nie możemy patrzeć na to, że jakaś garstka ludzi, którym się nic nie podoba, sieje zamęt, a my mamy nic nie robić” - stwierdził w Programie 1 Polskiego Radia Sławomir Izdebski, szef rolniczego OPZZ.
Przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski stwierdził w Polskim Radiu, że odwołanie spotkania przedstawicieli władz z rolnikami jest dla niego niezrozumiałe.
Wiem, że na środę premier polecił przygotowanie wywozu zboża do portu, a pan minister Kołodziejczak spotkanie zwołuje akurat na środę. Nie rozmawiałem z nim, dlatego tak się dzieje
— zauważył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Obszański o Agrounii, OPZZ i Izbach Rolniczych: Sprzedali się za parę groszy Tuskowi, sprzedali rolników za czapkę gruszek
My dzisiaj przygotowujemy swoje propozycje, jako rolniczy OPZZ w konsultacji z ruchami oddolnymi. Przygotowujemy również szersze spotkanie z innymi grupami i gałęziami związanymi z rolnictwem. Za kilka dni chcemy przedstawić wszystkie postulaty, które dzisiaj powinny być wdrożone, a które były przedstawiane przed wyborami – przynajmniej PSL zapowiadało, że będą te postulatu realizowane
— dodał.
Uciszanie prowokatorów
Sławomir Izdebski ocenił, że nie ma rozłamu w środowisku rolników, a są tylko „prowokatorzy, których należy uciszyć”.
Prowokatorów trzeba uciszać, to jest niedobre. Nie możemy patrzeć na to, że jakaś garstka ludzi, którym się nic nie podoba, sieje zamęt, a my mamy nic nie robić. My cały czas musimy pracować i rozwiązywać problemy
— powiedział szef rolniczego OPZZ.
Nie wiem, kto wprowadził prowokatorów przed Sejm. Widać gołym okiem, jak te osoby były przygotowane z jakimiś łomami do wyrywania kostki brukowej, tego nie robią rolnicy. Odcinamy się całkowicie od tego, my organizujemy protesty spontanicznie, spokojnie
— uzupełnił.
Izdebski ocenił, że starcie rolników z policją pod Sejmem wizerunkowo zaszkodziło samym rolnikom i odciął się w imieniu OPZZ od tych zajść.
Trudno uwierzyć w to, żeby rolnicy wszczynali takie burdy, skoro do tej pory tego nie rozbili. Wizerunkowo zaszkodzili rolnikom, dlatego rolnicy w swoich wypowiedziach od tego protestu się się często odcinają. Już jest dużo stanowisk – także ruchów oddolnych – zresztą jestem na grupie ogólnokrajowej i ta grupa też odcina się od tego protestu.
Wygląda na to, że zabezpieczając interesy największych producent rolnych w Polsce, Sławomir Izdebski i jego OPZZ dokonali wyłomu w solidarnych protestach rolniczych przeciw rządowi Donalda Tuska, któremu właśnie o robicie rolniczego środowiska chodziło.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Program 1 Polskiego Radia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684730-juz-ich-podzielili-izdebski-prowokatorow-trzeba-uciszac