„Jesteśmy po interwencji poselskiej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przyszedł do nas wiceminister Szczepański, który co prawda nie odpowiada za policję bezpośrednio, ale był na dłuższej rozmowie, która ujawniła jedną rzecz: to była prowokacja i to była prowokacja sterowana ze strony rządowej” - powiedział poseł PiS Przemysław Czarnek
Nigdy za czasów Prawa i Sprawiedliwości nie było tak, żeby przygotowane były kupki kostki brukowej na terenie Sejmu przy samochodach policyjnych po to, żeby ktoś tą kostką brukową rzucał
— zaznaczył Przemysław Czarnek.
Dzisiaj w trakcie interwencji poselskiej zwróciliśmy się z zapytaniem do przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, niestety w osobie wiceministra, nienadzorującego policji oraz służb, ponieważ inni ministrowie nie byli obecni w czasie naszego spotkania, pomimo wezwania i zaproszenia przez nas osób, które posiadają pełną i kompletną wiedzę w tej sprawie
— mówiła z kolei Ewa Leniart, poseł PiS.
Pan wiceminister nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, kto nadzorował przygotowania do przyjęcia protestujących rolników, kto odpowiadał za zabezpieczenie protestu wielotysięcznego, który był zapowiedziany z wyprzedzeniem i odbywał się zgodnie z prawem. Pan minister nie był w stanie także odpowiedzieć na to, czy w wyniku działań policji zostały poszkodowane osoby uczestniczące w proteście, czy te osoby są nadal hospitalizowane i ewentualnie jaki jest ich stan
— dodała.
Jeden obraz rysuje się dość mocno po naszym dzisiejszym spotkaniu z panem ministrem Szczepańskim, że został skierowany na naszą interwencję poselską człowiek, który po prostu nic nie wiedział. Który przynajmniej tak mówił, że nic nie wiedział. To jest też taki akcent polityczny, że jeżeli dzieje się coś takiego, co wymaga bardzo pilnej interwencji, wymaga konkretnych odpowiedzi, to Platforma Obywatelska ma taki styl funkcjonowania, że wysyła do odpowiadania na pytania kogoś, kto nie jest związany z ich formacją polityczną i jedyną linią obrony będzie to, że on po prostu nic nie wie. Nie dowiedzieliśmy się nic
— podkreślił Piotr Kaleta, poseł PiS.
„Prowokacja miała charakter polityczny”
Utwierdziliśmy się tylko w przekonaniu, że kwestie protestów wczorajszych miały charakter polityczny, ich prowokacja miała charakter polityczny, i że zganiane jest wszystko tak na dobrą sprawę w tej chwili na policjantów. Jeszcze raz stanowczo podkreślamy: stoimy murem za polskim mundurem, stoimy murem za policjantami, którzy wielokrotnie byli przez tą władzę obrażani. My na to nie pozwolimy, ale też nie pozwolimy, żeby właśnie polscy policjanci byli wykorzystywani przez polityków do tak haniebnych działań. Dlatego już teraz mogę zapowiedzieć Państwu, że razem z członkami Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, ale także z przedstawicielami naszego klubu, będziemy wnioskowali o pilne posiedzenie Komisji, żeby tę sprawę wyjaśnić, także z Państwa udziałem, żebyśmy mieli również pewną skalę porównawczą
— zapowiedział.
Dzisiejsza interwencja wskazuje, że obecny rząd skupiony jest na tym, aby tego rodzaju konflikty podsycać. Wczoraj była próba wygenerowania ogromnych zamieszek i temu służyła przygotowana kostka brukowa, która była na ulicy Wiejskiej. Przypomnę, że tydzień wcześniej też pojawiły się na portalach społecznościowych filmiki, gdzie kostka była rozrzucona na trawnikach, kiedy odbywał się spokojny marsz rolników. Widać ewidentnie, że w bardzo krótkim czasie ponownie przenieśliśmy się do roku 2015, do tych lat, kiedy marsze niepodległości były przepełnione agresją ze strony różnego rodzaju prowokatorów, którzy jak się okazało byli inspirowani ze strony policji i obawiamy się, że wczoraj podobne sytuacje miały miejsce. Każdy filmik, który pojawił się na portalach społecznościowych, który prezentuje tę agresję, będzie wnikliwie wyjaśniony
— mówiła z kolei Anna Kwiecień, posłanka PiS.
Jest jeden kluczowy moment w tej interwencji, która pojawi się w mediach społecznościowych, bo nagraliśmy całą tę interwencję, że ci, którzy zarządzają Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, śledzą na bieżąco to co się dzieje na ulicy Wiejskiej. Widzą, w jaki sposób bije się niektórych uczestników protestów. Jak się za szpaler policji wciąga człowieka, który stał z flagą po prostu, następnie kładzie się go na ziemię i okłada tam pięściami. Jak się rzuca rolnikiem o te płotki, które Hołownia ustawił w ramach gościnności polskiego sejmu i nikt nie reaguje. Zapytaliśmy krótko, czy ktokolwiek z MSWiA zadzwonił do komendy głównej, do komendanta głównego i zapytał, ludzie, co wy tam robicie? W odpowiedzi było tylko milczenie. Milczenie, które było przyznaniem się do winy. To było sterowane stąd, proszę Państwa, z MSWiA. Cała ta prowokacja wczorajsza, wszystko to, co się działo na ulicy Wiejskiej, wszystkie te zajścia, te kupki kostki brukowej, która była tam przywieziona i leżała koło samochodów policyjnych. Wszystko po to, żeby z rolników uczynić bandytów. Rolnicy to są wspaniali Polacy, którzy walczą o Polskę i my ich będziemy wspierać
— podsumował interwencję poselską Przemysław Czarnek.
tkwl/pis.org.pl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684300-czarnek-po-interwencji-prowokacja-byla-sterowana-z-mswia