Poselska kontrola w siedzibie spółki CPK miała także dotyczyć niezłożonych wniosków o przyznanie unijnych środków na budowę kolei dużych prędkości w ramach projektu. „To jest bardzo niepokojące, bo na projektowanie linii Warszawa-Łódź środki unijne już zostały wzięte i warunkiem trwałości tego projektu jest kontynuacja” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marcin Horała.
Inwestycje kolejowe CPK to łącznie prawie 2000 km nowych linii, które miały powstać do końca 2034 r. Dla ponad 1300 km z nich prace przygotowawcze już rozpoczęto. Na Program Kolejowy CPK składa się w sumie 12 tras kolejowych, w tym 10 tzw. szprych prowadzących z różnych regionów Polski do Warszawy i CPK. Tymczasem po przejęciu władzy przez koalicję Donalda Tuska i powierzeniu losów CPK Maciejowi Laskowi, nie złożono wniosków o unijne dofinansowanie budowy kolei dużych prędkości między Warszawą i Łodzią.
To były cztery wnioski, z których dwa złożono, a dwóch nie złożono. Wnioski o środki unijne na projektowanie węzła kolejowego CPK i na budowę odcinka kolejowego Warszawa – Łódź
— wyjaśnił w rozmowie z portalem wPolityce.pl były pełnomocnik ds. budowy CPK Marcin Horała. Poseł PiS uczestniczył dziś w poselskiej kontroli w siedzibie spółki, która został zablokowana.
Niestety pełnomocnik Lasek gubi się tu w zeznaniach. Jego początkowa wersja była taka, że to były wnioski, niedojrzałe, dlatego było ryzyko nie przyznania tych środków. Takie tłumaczenie jest absurdem, bo zwyczajnie można spytać: co szkodziło spróbować? Żadnej kary za złożenie wniosku, który ostatecznie środków nie otrzyma, nie ma
— podkreślił Horała.
Tusk będzie musiał oddać unijne pieniądze?
Jak powiedział nam poseł Horała wniosek, który ma jakieś wady jest zwracany wraz z informacją czego w nim brakuje. Dzięki temu można go poprawić i następnym razem pójść na „pewniaka”, aby środki dostać.
Tyle, że w wywiadzie dla „GW” Maciej lasek zmienił wersję i powiedział, że wnioski nie zostały złożone, bo czeka na kierunkową decyzje polityczną co do całego projektu. Czyli zakłada, że może nie będziemy budować linii kolejowej dużych prędkości Warszawa Łódź
— przypominiał polityk Prawa i Sprawiedliwości. kłopot w tym, że polski rząd wziął juz część środków na budowę kolei dużych prędkości i łączą go także międzynarodowe zobowiązania.
To jest bardzo niepokojące, bo na projektowanie linii Warszawa-Łódź środki unijne już zostały wzięte i warunkiem trwałości tego projektu jest kontynuacja. Oznaczać to może te pozyskane już środki unijne trzeba będzie oddawać. A to jest linia kolejowa na sieci bazowej TEN-T (Transeuropejska sieć transportowa), więc oznaczałoby to, że Polska nie wywiąże się ze swych międzynarodowych zobowiązań także wobec Komisji Europejskiej czy innych państwa członkowskich. Dlatego chcieliśmy uzyskać dostęp do tych dokumentów
— ocenił Horała.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684084-horala-o-cpk-czy-trzeba-bedzie-oddac-unijne-pieniadze