Wicepremier, szef MON i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w niedzielę, że w tym tygodniu rozpocznie się w parlamencie procedura dotycząca zmiany rozdziału konstytucji w obszarze Trybunału Konstytucyjnego.
W rozmowie z dziennikarzami w Krakowie Kosiniak-Kamysz potwierdził, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu będą procedowane projekty dotyczące Trybunału Konstytucyjnego.
Tutaj mamy już pewność - te projekty dotyczące uchwały w sprawie Trybunału Konstytucyjnego; ustawa o KRS-ie już wpłynęła; jest potrzebna jeszcze ustawa o Trybunale Konstytucyjnym i zmiany w Konstytucji - oczywiście tutaj procedura trwa dłużej, ale też ta procedura będzie w tym tygodniu rozpoczęta w parlamencie
— powiedział wicepremier.
Rozpocznie się procedura dotycząca zmiany rozdziału Konstytucji w obszarze Trybunału Konstytucyjnego
— zapewnił.
W sobotę szef klubu PSL-TD Krzysztof Paszyk zapowiedział w radiowej Trójce, że w poniedziałek lub wtorek w parlamencie zostanie zaprezentowany „kompleksowy pakiet rozwiązań” ws. zmian w TK: sejmowa uchwała wskazująca wadliwość działania TK, ustawy „horyzontalne” regulujące funkcjonowanie TK w przyszłości oraz projekt zmiany w konstytucji. Wyraził nadzieję, że uchwała „otwierająca szereg działań” będzie procedowana w Sejmie w środę. Dopytywany, czy w znajdzie się w niej „apel, wezwanie do instytucji państwowych”, by nie stosowały się do wyroków TK, które będą wydawane po jej przyjęciu, odparł: „Chcielibyśmy, aby Sejm zajął swoje stanowisko w tej uchwale, właśnie jeśli chodzi o reagowanie instytucji publicznych na to, co z TK wychodzi i będzie wychodziło, zwracanie uwagi na to, by kierowały się roztropnością, jeśli chodzi o stosowanie tych wyroków, czy też rozmaitych zabezpieczeń, które są wydawane - wydaje się - na polityczne prośby”.
W ostatni czwartek wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek powiedział w Radiu Wrocław, że ma nadzieję, iż w przyszłym tygodniu, na najbliższym posiedzeniu Sejmu, zostanie zaprezentowany „trójpak” dotyczący Trybunału Konstytucyjnego - projekty uchwały, ustawy i zmian w konstytucji. Jak ujawnił wówczas, uchwała dotycząca TK nazwie „wszystkie nieprawidłowości”, które rzekomo miały mieć miejsce w TK.
Poczynając od nazywania rzeczy po imieniu, typu mamy ‘dublerów’ w TK, po wydawane przez TK wyroki, które są obarczone wadą prawną właśnie z uwagi na udział ‘dublerów’ w ich wydawaniu, po manipulowanie składami i absolutnie działanie niezgodnie z regulaminem czy przepisami, które regulują działanie TK samej pani (Julii) Przyłębskiej. Zatem tych nieprawidłowości jest bardzo wiele i sprzątania będzie jeszcze więcej
— powiedział Śmiszek.
Chodzi o wybranych do TK w grudniu 2015 r. przez Sejm VIII kadencji: Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego w miejsce sędziów, których kadencja wygasła w TK w listopadzie 2015 r. Wcześniej Sejm VII kadencji wybrał już na te miejsca innych sędziów, a wybór ten TK uznał za zgodny z konstytucją. Jednak prezydent wcześniej zaprzysiągł sędziów Ciocha, Morawskiego i Muszyńskiego.
Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowano na 6-8 marca. Na razie w porządku obrad Izby znajduje się m.in. pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Posłowie mają też m.in. wysłuchać informacji prezes TK „o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2022 roku wraz ze sprawozdaniem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PSL poparło Andrzeja Kuliga
PSL oficjalnie poparło w niedzielę Andrzeja Kuliga w wyborach na prezydenta Krakowa. Prezes partii, wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że ten kandydat gwarantuje kontynuację rozwoju miasta i że „będzie dobry dla mieszkańców Krakowa, nie dla polityków”.
Na konwencji wyborczej KWW Andrzeja Kuliga „Ku przyszłości” Kosiniak-Kamysz wspominał swój udział w organizację kampanii wyborczej Jacka Majchrowskiego w 2002. Obecny wicepremier był wówczas studentem. Jak mówił, nikt wtedy nie wierzył, że Majchrowski wygra z rozpoznawalnymi w kraju kandydatami: Janem Rokitą, Zbigniewem Ziobrą, Józefem Lassotą.
Majchrowski po ponad 21 latach nie ubiega się o reelekcję.
Po kilku niezwykłych kadencjach możemy podziękować panu profesorowi. Udało się bardzo dużo (..), ale nie wszystko się udało (…). Potrzebujemy kontynuacji i pójścia ku przyszłości. To jest możliwe, ale do tego potrzebna jest osoba, która jest w stanie to udźwignąć, i ma do tego przygotowanie, ma do tego determinację, ma wolę walki, ma drużynę, która z nim pójdzie
— mówił szef ludowców. I dodał:
To jest jedyny kandydat, który ma przygotowanie, doświadczenie, energię, najlepszą drużynę i wielką wolę walki, zwycięstwa dla Krakowa, ku przyszłości.
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza „Krakowa nie stać na eksperymenty” w obliczu wykorzystania środków unijnych, z KPO, i w obliczu zagrożeń w kontekście sytuacji geopolitycznej. Według wicepremiera Kulig zna miasto i problemy mieszkańców.
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę na „bogactwo kandydatów” w tych wyborach na prezydenta miasta. Jego zdaniem świadczy to dobrze o demokracji.
Jak przyznał, liczył że Koalicja 15 października wystawi jednego wspólnego kandydata.
Na tym etapie to się nie udało. Ale to jest możliwe, bo wierzę głęboko, że w drugiej turze wyborów wszyscy koalicjanci poprą pana profesora Andrzeja Kuliga
— zaznaczył szef PSL.
Na poparcie PSL w wyborach na prezydenta Krakowa miał nadzieję poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi, były przewodniczący Rady Miasta Krakowa - Rafał Komarewicz.
Kuliga rekomendował na urząd prezydenta obecny włodarz Jacek Majchrowski, ogłaszając w listopadzie, że nie będzie się ubiegał o reelekcję.
Na niedzielnej konwencji Majchrowski powiedział, że przez ostatnie 21 lat i pół roku udało się jemu oraz Kuligowi zmienić miasto. Za sukcesy Majchrowski uznał m.in. zwiększenie się liczby mieszkańców o ok. 60 tys. osób. Jak mówił, świadczy o tym, że ludzie chcą mieszkać w Krakowie. „Sukces powinien być kontynuowany” - podkreślił Majchrowski, zaznaczając, że „nikt nie zna miasta jak pan profesor Kulig”. Polecił go też dlatego, że - jak ocenił - nie jest on podatny na wpływy polityczne, nie jest populistą i dba o ludzi.
Kulig stwierdził, że decyzja o udziale w wyborach była trudna – ma obowiązki służbowe, rodzinę. Jednak podczas spotkań z mieszkańcami różnych dzielnic składał obietnice i chce je dotrzymać.
Kraków jest rozpędzoną maszyną, jest miastem sukcesów, jeśli nawet zasługuje na zmiany czy korekty, to na pewno nie na paraliż czy cofnięcie się - dlatego kandyduję na urząd prezydenta Krakowa
— powiedział.
W niedzielę KWW Kuliga zaprezentował też kandydatów do rady miasta - to 25 kobiet i 26 mężczyzn w różnym wieku, różnych profesji. „Jedynkami” w poszczególnych okręgach wyborczych są: Jacek Bednarz, Elżbieta Bińczycka, Kazimierz Chrzanowski, Jan Hoffman, Teodozja Maliszewska, Artur Markiewicz.
Kulig oprócz kandydowania na urząd prezydenta miasta ubiega się o mandat radnego, otwiera listę w okręgu 7. (Bieńczyce, Nowa Huta).
Andrzej Kulig to obecnie I zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej. Wcześniej był wiceprezydentem miasta ds. polityki społecznej, kultury i promocji. Pełnił też funkcję m.in. dyrektora biura wojewody krakowskiego i dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego.
Oprócz Kuliga walkę o fotel prezydenta Krakowa zadeklarowało dotychczas ośmiu kandydatów. Są to posłowie: Konrad Berkowicz (Konfederacja), Łukasz Kmita (PiS), Rafał Komarewicz (Polska 2050-TD), Aleksander Miszalski (PO; wspólny kandydat Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy).
Deklarującego bezpartyjność radnego Łukasza Gibałę poparła posłanka partii Razem Daria Gosek-Popiołek. Jako bezpartyjni start zapowiedzieli też: wokalista Marcin Bzyk-Bąk, konserwatywny aktywista Adam Hareńczyk, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur.
Wypowiedzi Władysława Kosiniaka-Kamysza o zmianach w TK jednoznacznie wskazują, że Koalicja 13 Grudnia konsekwentnie prowadzi swój skok na najważniejsze instytucje. Czy to oznacza, że wszystkie organy państwa mają być podporządkowane woli politycznej, w dodatku zlokalizowanej w jednym centrum decyzyjnym? I pomyśleć, że podpisują się pod tym przedstawiciele środowisk chcących uchodzić za wyłamujące się z podziału na dwie główne siły polityczne.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683837-koalicja-1312-idzie-po-tk-kosiniak-kamysz-zapowiada-ustawe