Niemiecki dziennik „FAZ” zachwyca się „planem” ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i zachwyca się obrazkami z konferencji prasowej, na której wystąpił w Brukseli razem z unijnymi komisarzami. Ale znaleziono już sobie cel. „Wszystko zależy od prezydenta Dudy” - czytamy.
Niemiecka gazeta zachwycona Bodnarem i jego „planem”
Przypomnijmy, w ostatnich dniach minister sprawiedliwości Adam Bodnar spotkał się w Brukseli z wiceszefową KE Verą Jourovą oraz komisarzem Didierem Reyndersem, by przedstawić im plan „przywracania praworządności” w Polsce (co za hipokryzja!). Na konferencji prasowej unijni urzędnicy stwierdzili, że to „ważny krok w sprawie zakończenia wobec Polski procedury z art. 7”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bodnar „naprawia praworządność” w Polsce. „Pozytywna reakcja państw członkowskich”. Jourova: Jeszcze dużo pracy do wykonania
Zachwyceni byli przedstawiciele Brukseli, zachwycony był Bodnar, teraz zachwyca się nad tym planem niemiecka prasa, a konkretnie „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”). Dziennik rozpływa się nad obrazkiem z konferencji, na której za Bodnarem stali Jourova i Reynders.
Był to znak solidarności z Warszawą i woli zamknięcia tego mrocznego rozdziału, nawet jeśli nie będzie to łatwe
— czytamy w pompatycznym komentarzu.
Oczywiście przeszkadza prezydent Duda?
Ale wygląda na to, że niemiecka gazeta już znalazła sobie cel, w który będzie można (w razie niepowodzeń tegoż planu) uderzyć. Bo kto może stać na drodze do planu Bodnara? Oczywiście prezydent Andrzej Duda. W tekście przypomniano, że głowa państwa polskiego może każdą ustawę zawetować bądź skierować do Trybunału Konstytucyjnego, a najwcześniej ekipa Bodnara zapowiadała projekt zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. „FAZ” zauważa też słowa komisarz Jourovej o tym, że plan działania jest krokiem we właściwym kierunku, ale musi zostać wdrożony.
Bodnar chce sfinalizować plan działania do maja – dwudziestej rocznicy przystąpienia Polski do UE. Są ku temu jeszcze dwa inne powody. Jednym z nich jest polityka wewnętrzna: jeśli Duda zawetuje reformy, rząd wykorzysta to w kampanii przed wyborami europejskimi, mówiąc: swoje zadanie wykonaliśmy, Duda trzyma nas pod artykułem 7.
— stwierdza „FAZ”.
I tego właśnie można było się spodziewać. Niemiecka gazeta zachwyca się nad Bodnarem tak, że aż mdli, a tym złym zawsze będzie prezydent Andrzej Duda. Dla zachodniej prasy jak widać nie ma znaczenia to, że minister sprawiedliwości uskutecznia nad Wisłą bezprawie, a prezydent strzeże ustaw i Konstytucji.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Co oznacza wizyta Bodnara w Brukseli? Tarczyński: Europejskie alibi nie pomoże. Sieją chaos, Polacy dostaną po kieszeni
olnk/DW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682744-faz-zachwyca-sie-bodnarem-przeszkadza-tylko-prezydent