Beata Rutkiewicz to wojewoda pomorska powołana na to stanowisko w 2023 r. przez Donalda Tuska. Wcześniej była wiceprezydentem Wejherowa. Radosław Król to działacz PSL i od 2023 r. wojewoda warmińsko-mazurski. Co ich łączy? Fakt, że… powołali się nawzajem do rad nadzorczych.
„Koalicja 13 grudnia” w kampanii wyborczej wielokrotnie atakowała PiS, zarzucając ówcześnie rządzącej partii m.in. nepotyzm. Sama zapowiadała „nową jakość” w polityce. A później, niemal od razu po powołaniu rządu, zaczęła odsuwać nominatów PiS od spółek i instytucji.
Okazuje się, że dwójka powołanych w 2023 r. przez premiera Donalda Tuska wojewodów… po kilku tygodniach przestała zasiadać w radach nadzorczych funduszu ochrony środowiska w Gdańsku i Olsztynie.
Beata Rutkiewicz – bezpartyjna wojewoda pomorska - powołała Radosława Króla – wojewodę warmińsko-mazurskiego i działacza PSL- do rady nadzorczej funduszu ochrony środowiska w Gdańsku. Król powołał Rutkiewicz do rady funduszu w Olsztynie – podaje „Gazeta Wyborcza”.
Przypadek czy umowa?
Decyzja wojewodów, którzy zostali wyznaczeni przez Donalda Tuska 20 grudnia 2023 r. wpędziła w konsternację część pomorskich działaczy PO. Pojawiły się przypuszczenia, jakoby Rutkiewicz i Król zawarli niecodzienną umowę. Ponadto istnieją przepisy zabraniające wojewodom zasiadania w radach nadzorczych spółek. Wojewódzkich funduszy, jako regionalnych instytucji finansów publicznych, zakaz ustawowy jednak nie obowiązuje.
„GW” podaje, że wojewodowie nie odpowiedzieli na pytanie, czy wzajemne nominacje były przypadkiem, czy też doszło między nimi do umowy. Pewne jest jednak, że oboje przestali pełnić swoje funkcje w radach nadzorczych.
Miejsce Rutkiewicz zajął Jarosław Matłach, starosta szczycieński z PSL. W miejsce Króla powołany został rektor Uniwersytetu Gdańskiego, prof. dr hab. Piotr Stepnowski.
„Pilna potrzeba przeprowadzenia zmian kadrowych”
Natalia Glińska-Jackowska, rzecznik prasowa Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku, wyjaśnia w komunikacie przesłanym „GW”, że kandydatura rektora UG była „rozważana niemal od początku objęcia stanowiska wojewody”, a Beata Rutkiewicz miała czynić starania, aby „opinię tę potwierdzić.
Jak to się stało, że ostatecznie wskazano innego kandydata?
Ze względu na pilną potrzebę przeprowadzenia zmian kadrowych w radach WFOŚiGW na szczeblu wojewódzkim wskazano innego kandydata. Takie działanie nie było odosobnione w skali kraju. Wniosek o odwołanie wojewody warmińsko-mazurskiego z rady nadzorczej WFOŚiGW w Gdańsku został przedłożony w ministerstwie 23 stycznia, zaledwie 19 dni po powołaniu
— wskazała Glińska-Jackowska.
„Wojewodowie pozazdrościli”
Prezydenci miast z PO mają już swój program międzysamorządowej wymiany radami. Wojewodowie pozazdrościli
— skomentował na platformie X poseł Suwerennej Polski Michał Woś.
Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz powołała wojewodę warmińsko-mazurskiego Radosława Króla do rady nadzorczej funduszu ochrony środowiska w Gdańsku. Król wysłał Rutkiewicz do rady w Olsztynie. Brawo!(ale ostatecznie nie wyszło, państwo już poza radami)
Były wiceminister sprawiedliwości, pisząc o „międzysamorządowej wymianie radami” miał na myśli najprawdopodobniej prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, który - jak informowały media w październiku 2022 r. - zasiadał w radach nadzorczych spółek miejskich w Tychach i Gliwicach. Prezydenci i wiceprezydenci tych miast: Andrzej Dziuba (w 2023 r. przestał być włodarzem Tychów, gdyż startował w wyborach parlamentarnych i dostał się do Senatu) i Mariusz Śpiewok (wiceprezydent Gliwic), zasiadali natomiast w spółkach wrocławskich.
To zaledwie 2 miesiące rządów koalicji Tuska. Czy takich przypadków jest i będzie więcej?
aja/Wyborcza.pl, X, tuwroclaw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682000-wzajemne-nominacje-wojewodow-do-rad-szybko-zrezygnowali