W związku z konferencją prasową MKiDN, Narodowy Instytut Konserwacji Zabytków wydał oświadczenie. „Jesteśmy przekonani, że wyniki kontroli rozwieją wątpliwości co do gospodarności i transparentności działań NIKZ i spokojnie na nie czekamy” - poinformowano.
Narodowy Instytut Konserwacji Zabytów powstał w 2022 r. jako nowoczesna instytucja menedżerska, której celem jest podnoszenie standardów jakości prac konserwatorskich i przygotowanie reform poszczególnych obszarów systemu ochrony zabytków
— poinformował w czwartek instytut w związku z konferencją prasową MKiDN.
Od początku dbaliśmy o transparentność wszystkich naszych działań, a wszelkie projekty wykonywaliśmy zgodnie z przepisami ustawy Prawo Zamówień Publicznych. Instytut nie przyznawał żadnych grantów, dotacji ani w żaden inny sposób nie zajmował się redystrybucją środków finansowych. W tej chwili trwa w placówce kontrola MKiDN. Jesteśmy przekonani, że jej wyniki rozwieją wątpliwości co do gospodarności i transparentności działań NIKZ i spokojnie na nie czekamy
— podał NIKZ.
Oskarżenia wiceminister kultury
Na czwartkowej konferencji w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wiceminister Bożena Żelazowska przekazała, że w instytucjach odpowiedzialnych za ochronę zabytków trwa kontrola, która ma „doprowadzić do ich połączenia”. W jej opinii, jedna z nich miała być tylko „kanałem przekazywania publicznych pieniędzy do swoich”.
Oprócz istniejącego od lat Narodowego Instytutu Dziedzictwa, powołano w 2022 roku Narodowy Instytut Konserwacji Zabytków
— wyjaśniła wiceminister.
Na początku liczył pięć etatów i miał do dyspozycji sześć mln zł, na rok następny już 36 mln i 37 etatów
— mówiła Żelazowska o kulisach działania Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków.
Zdaniem Żelazowskiej, „tym kanałem również miały płynąć pieniądze do swoich”.
W obydwu tych instytucjach jest kontrola, która ostatecznie - mam nadzieję - doprowadzi do połączenia
— zapowiedziała wiceszefowa MKiDN.
Kwestia ochrony zabytków ma być powierzona Narodowemu Instytutowi Dziedzictwa, działającemu pod nadzorem Generalnego Inspektora Ochrony Zabytków.
Żelazowska poinformowała również, że trwa proces zmian na stanowiskach wojewódzkich konserwatorów zabytków. Zapewniła, że przy obsadzaniu stanowisk najważniejsze są kwestie merytoryczne: szanse mają osoby dobrze wykształcone i przygotowane.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681976-nikz-odpowiada-mkidn-czekamy-na-wyniki-kontroli