Posłowie PO nie czekają na wyniki audytu ws. CPK, by pisać o „aferze CKP” i popełnianych w niej „defraudacjach, zaniedbaniach i przestępstwach na majątku publicznym”. Na  insynuacje posłanki Katarzyny Kierzek-Koperskiej zdecydował się celnie odpowiedzieć poseł Marcin Horała.

Na wpis posła PiS w mediach społecznościowych przypominający o fakcie, że większość Polaków - ekspertów, polityków i zwykłych obywateli - popiera CPK, nie umiała nie zareagować w charakterystyczny dla Koalicji 13 Grudnia sposób poseł PO Katarzyna Kierzek-Koperska.

Kierzak-Koperska: Ile jeszcze odkryjemy w aferze CPK

Zastanawiam się ile jeszcze odkryjemy w aferze CPK jeśli pan @mhorala nie śpi, nie pracuje tylko myśli o Centralnym Porcie Komunikacyjnym

— napisała - nie ukrywając sarkazmu - Kierzek-Koperska pod wpisem Horały na platformie X.

Żaden sondaż dziś już nie cofnie dokonanych defraudacji, zaniedbań i przestępstw na majątku publicznym. Spokojnie, nie chodzi tutaj o to co przed nami, a o to co działo się wokół spółki #CPK i to z pewnością ujawnimy

— dodała.

Horała: Poproszę od razu adres do doręczeń

Insynuacje postanowił skomentować zaczepiony we wpisie poseł Horała.

Uprzejmie proszę o sprecyzowanie: czy Pani poseł twierdzi, że dopuściłem się defraudacji i przestępstw? Tak czy nie? W razie odpowiedzi Tak, poproszę od razu adres do doręczeń

— odpowiedział.

platforma X/rdm