Śmiesznym i żenującym nazwał min. Stanisław Żaryn apel wystosowany do Adama Bodnara o zweryfikowanie, w ocenie autorów, politycznych postępowań prokuratorskich z lat 2015-23. „To jest wstyd, że ktoś poważny podpisał się pod takim apelem i poważnie traktuje tego typu odezwy” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl prezydencki doradca.
Lech Wałęsa oraz liczne grono znanych postaci i organizacji chce aby min. sprawiedliwości Adam Bodnar zweryfikował prowadzone za rządów Zjednoczonej Prawicy postępowania prokuratorskie. W zamieszczonym na stronach Fundacji Otwarty Dialog apelu wymieniane są między innymi sprawy Włodzimierza Karpińskiego, generałów Piotra Pytla i Janusza Noska oraz Marty Lempart i Katarzyny Augustynek.
Pod apelem podpisali się m.in. Agnieszka Holland, Tomasz Lis, Janina Ochojska, Krystyna Janda czy Michał Boni. Ale także: Ogólnopolski Strajk Kobiet, Grupa Granica,, Stowarzyszenie Sędziów Themis i Związek Ukraińców w Polsce. Pomysł skomentował min. Stanisław Żaryn mówiąc, że „ten apel budzi zażenowanie i właściwie uśmiech”.
To jest apel ludzi, którzy są bardzo mocno związani z radykalnymi środowiskami zaangażowanymi politycznie, a ujmują się za sprawcami często pospolitych wykroczeń, bądź też poważnych spraw kryminalnych. Tutaj w sposób jednoznaczny widać, że takie środowiska liczą na pomoc ministra Bodnara, który - mam wrażenie - może przychylnie patrzeć na tego typu prośby. To co wyczynia min. Bodnar w prokuraturze, ta skala chaosu i zamętu, który on sieje niestety powoduje, że niestety może być podatny również tego typu apele
— mówi portalowi wPolityce.pl minister Stanisław Żaryn.
Liczą na pomoc Bodnara
Sygnatariusze apelu wymieniają bardzo konkretne postępowania i nazwiska. Dla przykładu są tu m.in. sprawy:
1. Marty Lempart i Klementyny Suchanow znanych z agresywnych zachowań wobec policjantów na czarnych protestach
2. Zbigniewa Komosy, który pod pomnikiem smoleńskim złożył wieniec z napisem wieniec „pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego”
3. Katarzyny Augustynek zwanej „Babcią Kasią”
4. Sędziów Igora Tuleyi, Waldemara Żurka
5. Włodzimierza Karpińskiego, któremu prokuratura zarzuca wzięcie łapówki ok. 2 mln zł podczas afery śmieciowej w Warszawie
6. Generałów Piotra Pytla i Janusza Noska byłych szefów SKW za współpracę z FSB
Ten apel i sprawy, które tam są wymienione dotyczą często szokujących praktyk, bo to nie rzadko stricte kryminalne oszustwa finansowe, łapówkarstwo czy działania wymierzone w funkcjonariuszy polskiej policji. To jest wstyd, że ktoś poważny się podpisał pod takim apelem i poważnie traktuje tego typu odezwy. Liczyłbym na to, że min. Bodnar skwituje to jednak uśmiechem i wyrazami politowania. Obawiam się jednak, że może poważnie podejść do tej prośby
— komentuje sprawę Żaryn.
Zaangażowanie Fundacji Otwarty Dialog go nie dziwi, „dała się wcześniej poznać jako broniąca własnych interesów wszelkimi dostępnymi metodami”.
Ta fundacja wielokrotnie angażowała się w działania polityczne. Fundacja Otwarty Dialog i Bartosz Kramek jest autorem odezwy sprzed lat szkolącej ludzi do tego, żeby prowadzili sabotaż państwowy przeciwko rządom PiS-u. Ten sabotaż miał być przecież wyrazem działań politycznych. Pan Kramek ma przecież zarzuty związane z nieprawidłowościami finansowymi związanymi z jego firmą i Fundacją Otwarty Dialog. A zatem nie występuje wobec prokuratury jako osoba neutralna i ma swoje własne interesy do ugrania. Jeżeli będzie się przedstawiał jako rzekoma ofiara politycznych represji to na pewno nie pomoże sobie w swojej sytuacji prawno-karnej
— powiedział nam minister Żaryn. Sygnatariusze apelu żądają od min. Bodnara powołania grupy specprokuratorów, którzy mają zająć się weryfikacją wskazanych śledztw.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681699-odzywa-doktryna-neumanna-zaryn-wstyd-ze-sie-ktos-podpisal