„Nie przypominam sobie takiej sytuacji w Polsce od 1989 roku. Moim zdaniem jest to wystarczające, aby pan wiceminister Michał Kołodziejczak poddał się do dymisji, bo ministrowie mają się zajmować swoją pracą, a nie wpływać na to, czy ktoś chce brać udział w jakiejś manifestacji, czy też nie” – powiedział portalowi wPolityce.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Król. Odniósł się on do presji wiceministra rolnictwa, którą miał wywierać na rolniczce z Podlasia, aby usunęła nagranie z internetu, na którym wzywa do protestów.
Rolniczka z województwa podlaskiego oraz poseł PiS Sebastian Łukaszewicz ujawnili w piątek, że wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak kontaktował się niedawno z kobietą, próbując wywołać na niej presję. Chodziło o usunięcie z mediów społecznościowych nagrania, na którym nawołuje ona rolników do protestów. W ostatnim czasie rolnicy organizują manifestacje w całym kraju przeciwko unijnej polityce klimatycznej oraz liberalizacji transportu produktów rolnych spoza krajów UE. Domagają się oni wsparcia i konkretnych działań rządu. Do sprawy zachowania lidera Agrounii w rozmowie z portale wPolityce.pl odniósł się poseł PiS Piotr Król.
W kontekście telefonów i sms-ów wysyłanych do pani, która która wspiera proces rolników i udzielała się w mediach społecznościowych mogę powiedzieć, że to jest chyba pierwszy taki ujawniony przykład, żeby minister kierował jakieś wiadomości, telefonował i próbował zabraniać komuś uzewnętrzniania swoich poglądów
– powiedział poseł Król.
Ja sobie takiej sytuacji od 1989 roku w Polsce nie przypominam
– zaznaczył.
„Kołodziejczak do dymisji”
Jeżeli te wiadomości i połączenia – tak jak pan poseł poinformował – były faktem to, to jest ewidentny skandal
– podkreślił polityk.
Król ocenił, że Kołodziejczak powinien zrezygnować z funkcji wiceszefa resortu rolnictwa.
Moim zdaniem jest to wystarczające, aby pan wiceminister poddał się do dymisji, bo ministrowie mają się zajmować swoją pracą, a nie wpływać na to, czy ktoś chce brać udział w jakiejś manifestacji, czy też nie
– powiedział.
Skandaliczne zachowanie w Sejmie
Poseł PiS odniósł się też do zachowania Kołodziejczaka w Sejmie wobec polityków PiS, po tym jak Łukaszewicz ujawnił sprawę związaną z rolniczką z Podlasia.
Według Króla „ewidentnie puściły nerwy”.
Próbował sprowokować jakieś ekscesy, ale to się nie udało. Wydaje się, że jeśli ktoś ma czyste sumienie, to raczej nie zachowuje się w taki prowokujący sposób, ale poczekajmy na rozwój sytuacji i na zabranie głosu przez tą panią, i wtedy będzie jasność, kto tutaj mówi prawdę, a kto się z nią mija
– wskazał.
Król nawiązał też do piątkowego spotkania Kołodziejczaka z rolnikami. Wiceminister tłumaczy się im, że obecny rząd jest u władzy 50 dni, a odpowiedzialność za ich obecną sytuację zrzucił na 8-letnie rządy PiS.
Taki będzie początek tej władzy. Jeszcze ileś miesięcy będzie trwało to zwalanie winy na poprzednią władzę. Można też powiedzieć, że od 50 dni mają absolutną swobodę w tym co robią, jak kształtują politykę
– zwrócił uwagę poseł PiS.
„Jak mają poważnie traktować taki rząd?”
Jak dodał, jedna z pań minister w rządzie Donalda Tuska zapowiadała ostatnio obniżenie emisji CO2 do 90 proc.
Słyszałem o zdumionych i zadziwionych – nie tylko rolników – po wypowiedziach pani minister tego rządu w zakresie emisji CO2, w zakresie instalowania ogrzewania gazowego. Jeżeli ktoś podnosi ludziom ciśnienie albo motywuje do protestów, to jest to właśnie ten nowy rząd
– mówił polityk PiS.
Co powiedzieć teraz ludziom, którzy w ostatnich miesiącach i latach korzystali z programu „Czyste Powietrze” – finansowanego przez państwo polskie za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska – i wymieniali piece na ogrzewanie gazowe, a teraz słyszą w radiu od nowej minister, że oni to ogrzewanie mają zlikwidować? Co ci ludzie mają teraz począć? Jak mają poważnie traktować taki rząd, który w taki sposób ich traktuje – coś, co było finansowane przez państwo nagle się okazuje, że za chwilę może być nielegalne
– zaznaczył Król.
Poseł PiS dodał: „Trudno do tego typu sytuacji podchodzić spokojnie, więc przyczyn protestów i przyczyn złości ludzi jednak szukałbym w tej nowej neodemokratycznej koalicji”.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681299-krol-o-kolodziejczaku-pierwsza-taka-sytuacja-od-1989-r