Kolejna ośmiogwiazdkowa zła nowina: rządowy Program Inwestycji Strategicznych do kasacji! Przypomnijmy: polskie samorządy otrzymały z programu wsparcie na poziomie 100 mld zł. Dotacje były przeznaczone na finansowanie inwestycji gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Skorzystało z niego 99 % samorządów, a największe znaczenie miał dla małych, ubogich wsi i miasteczek, w których najtrudniej znaleźć środki na zadania wybiegające poza bieżące funkcjonowanie.
Co finansowano? Wszystko, co potrzebne do poprawy warunków życia mieszkańców: drogi, mosty, szkoły, przedszkola, stadiony, wodociągi, kanalizację, domy kultury itd. – czyli to, co władze danego samorządu uznały za potrzebne i celowe. Program ruszył w 2021 roku, a cześć inwestycji jest już zrealizowana.
W jednym z legendarnych numerów kabaretowych Laskowika i Smolenia, gdy w pustym sklepie w czasach komuny wspominali jak szeroka była oferta handlowa zanim ustrój socjalistyczny urządził po swojemu podbite przez Sowietów państwa, pojawia się wyliczanka: nie ma tego, nie ma tego, zapomnieliśmy, jak wygląda to czy tamto. Na koniec kabareciarze wpadają w melancholijny nastrój, na scenie zapada cicha. I wtedy pada fundamentalne pytanie: i komu to przeszkadzało?
Ośmiogwiazdkowcy chcą wprowadzić w Polsce nowy ustrój. Przewrócić do góry nogami, zlikwidować, unieważnić, zanegować, zatrzymać, rozwiązać, zakazać, aresztować i wymazać wszystko, co kojarzy się rządami Prawa i Sprawiedliwości. Ośmiogwiazdkowi profesorowie (?) prawa ogłaszają, że trzeba łamać prawo, aby wprowadzać swoje prawo.
Drogi, mosty, przedszkola
No ale co Ośmiogwiazdkowcom przeszkadzają drogi, mosty, przedszkola, baseny, stadiony, wodociągi czy kanalizacja? Ano przeszkadzają, bo przecież te dobra powstają dzięki rządowi Prawa i Sprawiedliwości. A to wystarczy, aby dla nich były po prostu ZŁEM. W ciszy rządowych gabinetów mówią sobie: Po co przepalać kasę na te wiochy? Tam i tak głosują na PiS. Trzeba im jasno pokazać, że ich czas minął. Kto młody, niech wypada do dużego miasta albo do roboty na zachód. Starzy niech siedzą spokojnie i wymierają. Szkoda na nich dawać.
Oficjalnie ośmiogwiazdkowy rząd wyda komunikat: zrobimy audyt, a potem dobrze się zastanowimy, jak dostosować program do obecnej sytuacji, jak dobrać kryteria wyboru projektów, aby najlepiej wykorzystać środki, których ciągle brakuje, albo aby trafiały tam, gdzie trafić powinny. A w ogóle to opracujemy nowy, kompleksowy, systemowy plan wspierania samorządów, bo te ostanie osiem lat, to był czarny okres polskiej samorządności.
Decyzja o odstąpieniu od realizacji rządowego Programu Inwestycji Strategicznych bądź jego wygaszaniu oficjalnie jeszcze nie zapadła, ale nie miejmy złudzeń. Ośmiogwiazdkowa rewolucja nienawidzi wielkich projektów takich jak CPK, elektrownia atomowa, rozbudowa portu w Świnoujściu, modernizacji armii. Okazuje się jednak, że drogi, mosty, stadiony, wodociągi, a nawet przedszkola i ścieżki rowerowe, o ile kojarzą się z Prawem i Sprawiedliwością są równie znienawidzone i nie można dopuścić do ich realizacji.
Wybory odbyły się cztery miesiące temu. Ośmiogwiazdkowcy rządzą 50 dni. Niszczycielski, fanatyczny zapał rozkwita. Sprzeciw wobec działań Tuska i jego kamratów jest już nie tylko obroną rozsądku i elementarnego porządku, ale wręcz samoobroną konieczną wszystkimi dostępnymi środkami.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681243-osmiogwiazdkowa-nienawisc-do-cpk-i-wiejskiego-wodociagu