„Nasza rzeczywistość w ostatnim czasie przybiera coraz to bardziej groteskowe wymiary. Czasami zastanawiam się, czy jako górnoślązacy nie powinniśmy wypisać się z tego mema”- powiedział niedawno Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska w rozmowie z Radiem Piekary. Choć nie po raz pierwszy głosi poglądy trącące separatyzmem, tym razem (chyba?) nieco się zmitygował.
Gorzelik dwa tygodnie temu, w apogeum wydarzeń wokół posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, komentował wydarzenia w Sejmie, choć nie chciał za bardzo wyrażać opinii na temat parlamentarzystów i tego, czy są posłami, czy też nie.
Znam go z Ligi Republikańskiej. Może nie za dobrze, ale lepiej niż średnia na Śląsku
— powiedział, pytany o swoją znajomość z posłem Kamińskim.
Uwagę zwraca inna wypowiedź lidera RAŚ.
Górnoślązacy „wypiszą się” z Polski?
Odpowiem wymijająco, kto mieszka w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje. Nasza rzeczywistość w ostatnim czasie przybiera coraz to bardziej groteskowe wymiary
— powiedział Jerzy Gorzelik, pytany o to, czy jego zdaniem Kamiński i Wąsik są posłami.
Czasami zastanawiam się, czy jako górnoślązacy nie powinniśmy wypisać się z tego mema
— dodał gość Radia Piekary.
Ostatecznie nieco „zmitygował” swoją wypowiedź:
Ale wtedy przypominam sobie, co się działo z ruchem śląskim w ostatnich latach i dochodzę do wniosku, że dobrze przyswoiliśmy sobie tę memiczną mentalność.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk gra ślōnskŏ gŏdką. Elementem gry jest właśnie odgrzanie obietnicy ustanowienia dialektu śląskiego językiem regionalnym
„Dać małpie zegarek”
Nie jest to pierwsza szokująca wypowiedź lidera Ruchu Autonomii Śląska.
Dać Polsce Śląsk to tak, jak dać małpie zegarek. No i po 80 latach widać, że małpa zegarek zepsuła
— mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” w 2008 r., parafrazując słowa przypisywane premierowi Wielkiej Brytanii Davidowi Lloydowi George’owi. Brytyjski polityk miał wypowiedzieć to stwierdzenie podczas obrad konferencji w Wersalu ustalającej m.in. nowe granice w Europie.
W 2021 r. Jerzy Gorzelik zirytował się wypowiedzią ówczesnego wiceministra Janusza Kowalskiego, który skrytykował fakt, że na Śląsku Opolskim istnieją również niemieckie nazwy na dwóch stacjach PKP.
Stop panoszeniu się szowinistycznych palantów na Górnym Śląsku. Jeśli tak im Górny Śląsk wadzi z jego różnorodnym kulturowym dziedzictwem, to proponuję go czym prędzej oddać
— skomentował lider RAŚ.
Nie spodobały mu się również ostrzeżenia Stanisława Żaryna, obecnie doradcy prezydenta, a w lutym zeszłego roku - sekretarza stanu w KPRM, przed tendencjami separatystycznymi. Żaryn przypomniał wówczas wypowiedź czeczeńskiego watażki Ramzana Kadyrowa o tym, że Rosja będzie dążyła do uzyskania autonomii Śląska.
W przededniu Marszu na Zgodę pan Żaryn postanowił dowieść, że duch tropicieli rewizjonizmu, rewanżyzmu i wrogiej agentury nie umarł w Polsce wraz z Morelem i jego mocodawcami. W 1945 było strasznie, dziś jest śmiesznie
— napisano 26 stycznia 2024 r. na facebookowym profilu RAŚ.
CZYTAJ TAKŻE:
Z putinowską Rosją za miedzą niebezpieczne są jakiekolwiek separatyzmy. Kto tego nie rozumie, zwłaszcza po 24 lutego 2022 ten albo jest oderwany od rzeczywistości, albo nie ma dobrych zamiarów.
aja/radiopiekary.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681150-gorzelik-znow-swoje-polska-jest-da-niego-memiczna