Portal wPolityce.pl ustalił i potwierdził, że sędzia Piotr Schab, który od lat walczy z patologiami „kasty” sędziowskiej wrócił dzisiaj na stanowisko Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Wcześniej, Adam Bodnar, zawiesił go w obowiązkach i rozpoczął procedurę odwołania sędziego Schaba z zajmowanego przez niego stanowiska. To była oczywista zemsta za niezłomną postawę sędziego, który pełnił funkcję Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ TEMAT. Kolejna klęska Bodnara! TK zablokował nielegalną próbę przejęcia Sądu Apelacyjnego w Warszawie
Portal wPolityce.pl, jako pierwszy, poinformował o próbie odwołania sędziego Piotra Schaba. Na przeszkodzie stanęło jednak Kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie, które sprzeciwiło się decyzji Adama Bodnara. Minister Sprawiedliwości zawiesił więc prezesa Schaba. Ten jednak zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o postanowienie tymczasowe. Trybunał wydał je w ubiegłym tygodniu, a to umożliwiło Piotrowi Schabowi powrót na zajmowane wcześniej stanowisko. To kolejna klęska Adama Bodnara w TK. Wcześniej Trybunał wydał postanowienie tymczasowe dotyczące bezprawnych działań Prokuratora Generalnego w Prokuraturze Krajowej.
Argumentacja ministra sprawiedliwości miała charakter całkowicie pozamerytoryczny i polityczny. Odnosiła się do pokrętnie rozumianej praworządności. Jest wyrazem ingerencji w niezawisłość sędziowską. Jestem bezpodstawnie oceniany, pod względem moralno-etycznym, jako Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych. Argumentacja jest zatem zdumiewającym zestawieniem okoliczności, mających wydźwięk polityczny
– mówi Piotr Schab, w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Spytaliśmy Prezesa SA w Warszawie, czy działania Adma Bodnara nie są sowitą zemstą za niezłomni i apolityczną postawę sędziego Schaba, jako rzecznika dyscyplinarnego sędziów.
Z całą pewnością tak się dzieje. Zachowania ministra sprawiedliwości są zbieżne z argumentacją niektórych środowisk sędziowskich, które uderzają w moje dobre imię. Istnieje tutaj ścisły związek
– podkreśla sędzia Piotr Schab.
W akcji, która miała na celu wyeliminowanie sędziego Schaba uczestniczyło tez kilkudziesięciu sędziów SA w Warszawie, którzy zbierali podpisy pod wnioskiem o odwołanie prezesa. Jest oczywistym, że operacja była wspólną inicjatywą Adama Bodnara oraz „kasty” sędziowskiej.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680887-nasz-news-kolejna-kleska-bodnara-w-sadownictwie