Dawnej Rzeczpospolitej nie dało się wykupić, choć dało się ja ograbić albo rozebrać. Ambasador francuski Antoine-Felix de Monti otrzymał w 1733 roku kwotę 10 milionów liwrów francuskich na wybór polskiego króla, ale po pierwsze ani mu się to nie udało, a po drugie wcześniej zmarły August II słusznie zauważył, że jeśli chodzi o zakres władzy to wolałby zostać hetmanem koronnym niż królem całej Rzeczpospolitej.
Na sejmach można było podkupywać posłów na veto, senatorów i urzędników można było skaptować podarkami w zamian za jakieś przychylne decyzje dworu czy za informacje, na elekcji rozdawano ogromne sumy (ale to bardziej przypominało kampanię wyborczą) ale nie było tyle złota by w skomplikowanym ustroju państwa polsko-litewskiego dało się przejąć nad nim kontrolę za chociażby pasmo złotych gór. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680710-ile-kosztuje-polska-wystarczy-siedem-miliardow-zlotych