Zadziwiające stanowisko! Mam absolutne zaufanie do pani prokurator i chcę z nią pracować; o ile wiem, pełniący obowiązki Prokuratora Krajowego Jacek Bilewicz także ma to zaufanie - powiedział szef MS Adama Bodnar, pytany o powołanie do PK prokurator Anny Adamiak
Szef MS był pytany o sprawę przywrócenia do pracy prokurator Anny Adamiak w kontekście sprawy przekazania przez nią dokumentów dotyczących Alesia Bialackiego stronie białoruskiej.
W tych decyzjach dotyczących przywracania kieruję się tym, że w 2016 r., została podjęta decyzja, że cały szereg osób utraciło status prokuratorów Prokuratury Krajowej, czy Prokuratury Regionalnej. Tu były różne przypadki. I tu mam absolutne zaufanie do pani prokurator i chcę z panią prokurator pracować. O ile wiem, prokurator Bilewicz także ma to zaufanie
— odpowiedział Bodnar.
Szefa MS dopytywano, czy nie przeszkadza mu historia uwięzienia Alesia Bialackiego, „dzięki pracy prokurator Adamiak”, która - jak mówił dziennikarz - „jako referent sprawy przekazała informacje reżimowi Alaksandra Łukaszenki”.
Mi bardzo przeszkadza to, że nie podejmujemy wszystkich możliwych wysiłków - jako całe społeczeństwo, jako wszystkie siły polityczne, aby dążyć do uwolnienia białoruskich więźniów politycznych. Mam zaszczyt znać Alesia Bialackiego, bardzo cieszę się, że dostał Pokojową Nagrodę Nobla; żałuję, że reżim Łukaszenki już po nagrodzie Nobla go nie wypuścił i myślę, że mamy wszyscy zobowiązania nie tylko wobec Alesia Bialackiego, ale też w stosunku do Andrzeja Poczobuta i innych więźniów politycznych w tym państwie
— dodał szef MS.
Sprawa Alesia Bialackiego
Przypomnijmy, prokurator generalny na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej „powołał”: prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie Annę Adamiak, prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola Andrzeja Janeckiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Warszawie Artura Kassyka, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztofa Karsznickiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Krakowie Marka Jamrogowicza oraz prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marzenę Kowalską.
Działania zmierzające do przywrócenia honoru i godności zdegradowanych prokuratorów będą kontynuowane
— ogłosił resort sprawiedliwości.
Spośród „powołanych” w piątek prokuratorów Jamrogowicz i Kowalska byli zastępcami jedynego szefa prokuratury oddzielonego od ministra po 1990 r., czyli Andrzeja Seremeta, którego kadencja rozpoczęła się w 2010 r. i upłynęła w marcu 2016 r.
Prokuratorzy Adamiak, Karsznicki i Janecki kandydowali w konkursach na stanowisko Prokuratora Generalnego. Janecki kandydował dwukrotnie - w 2010 i 2015 r. Seremet postulował go na swojego zastępcę. Z kolei Karsznicki w 2015 r. został wyłoniony w konkursie przed Krajową Radą Sądownictwa jako kandydat do przedstawienia prezydentowi obok drugiej kandydatki wyłonionej wtedy przez ówczesną Krajową Radę Prokuratury. Do wyboru następcy Seremeta w tym trybie jednak wówczas nie doszło, gdyż parlament uchwalił ponowne połączenie funkcji szefa ministerstwa i prokuratury, a Zbigniew Ziobro wrócił na stanowisko PG, które zajmował wcześniej w latach 2005-2007.
W marcu 2023 r. białoruski sąd w politycznym, pokazowym postępowaniu skazał na 10 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze Alesia Bialackiego, białoruskiego obrońcę praw człowieka, laureata Pokojowej Nagrody Nobla i twórcę centrum praw człowieka Wiasna. Trzej inni działacze i bliscy współpracownicy Bialackiego zostali skazani na kary od siedmiu do dziewięciu lat więzienia. Aktywiści zostali zatrzymani 14 lipca 2021 roku i od tamtej pory przebywali za kratami.
Nazwisko tego białoruskiego opozycjonisty stało się bowiem głośne w Polsce już przed ponad 11 laty. W czerwcu 2011 r. strona polska udzieliła pomocy prawnej Białorusi, w wyniku czego Bialacki został aresztowany. Polska prokuratura przekazała wtedy Białorusi dane o przepływach na koncie Bialackiego, gdzie zbierane były pieniądze na działalność opozycyjną.
W marcu 2023 MS wydało oświadczenie, w którym przypomniało, że „w związku z przekazaniem materiałów dotyczących opozycjonisty białoruskiemu reżimowi, w ówczesnej Prokuraturze Generalnej stanowisko stracił prokurator Krzysztof Karsznicki, dyrektor departamentu zajmującego się współpracą międzynarodową oraz jego zastępca”.
Wobec prokurator Anny Adamiak bezpośrednio zajmującej się sprawą w Prokuraturze Generalnej wszczęto postępowanie dyscyplinarne, które w pierwszej instancji zakończyło się umorzeniem wobec znikomej szkodliwości społecznej czynu, zaś w drugiej uniewinnieniem. Prokurator Generalny ocenia to rozstrzygnięcie jako niesłuszne
— ocenił ówczesny szef MS i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kaleta przypomina, którym prokuratorom Bodnar „przywrócił godność”. W tle sprawa białoruskich opozycjonistów. „Łukaszenka lubi to!”
Krajowa Rada Sądownictwa
Podczas konferencji prasowej Bodnar odniósł się również do uwagi, że projekt noweli o KRS, przedstawiony przez niego w połowie stycznia, „nie rozwiązuje problemu neosędziów i wydanych z ich udziałem orzeczeń”.
Szef MS podkreślił, że projekt nowelizacji nie odnosi się do wszystkich problemów, które występują w kontekście nominacji sędziowskich, tylko odnosi się do jednego wąskiego zagadnienia: „jak doprowadzić, by sam organ w postaci KRS zaczął działać zgodnie z Konstytucją, czyli by członkowie sędziowie KRS byli powoływani przez innych sędziów, a nie przez parlament”.
Kwestie rozstrzygnięcia statusu ponad 2 tys. osób, które były powoływane w międzyczasie przez KRS w nowym składzie zostawiamy na drugą regulację. Uważam, że nad tym trzeba będzie dłużej popracować, zastanowić się nad różnymi wariantami i to skonsultować
— stwierdził.
Nam chodzi na tym etapie o przywrócenie konstytucyjnego organu, byśmy nie mieli wątpliwości co do funkcjonowania KRS, a w drugim etapie legislacyjnym, który pewnie nastąpi gdzieś pod koniec lutego, w marcu, kwietniu, będziemy się zastanawiali, w jaki sposób podejść do kwestii tych sędziów powoływanych przez KRS w nowym składzie
— oświadczył Bodnar.
12 stycznia resort sprawiedliwości przedstawił projekt nowelizacji ustawy o KRS. Zgodnie z projektem, sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa będą wybierać sędziowie, a nie Sejm. W KRS będą reprezentowani sędziowie wszystkich gałęzi sądownictwa: Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych. Mandaty sędziów, członków KRS, wybranych na podstawie przepisów z 2017 r., wygasną z dniem ogłoszenia wyników wyborów na nowych członków rady.
Prokuratura Europejska
Szef MS, Prokurator Generalny mówił na konferencji prasowej po spotkaniu z Europejską Prokurator Generalną Laurą Kövesi, że „Polska podjęła starania w kierunku przystąpienia do Prokuratury Europejskiej”.
Taka decyzja została ogłoszona przez pana premiera Donalda Tuska, że będziemy w tym kierunku podążali zaraz w połowie grudnia 2023 r., następnie uzyskaliśmy zgodę Rady Ministrów, komisji senackiej ds. UE, kierowanej przez pana Bogdana Klicha, komisji sejmowej ds. UE, kierowanej przez pana posła Michała Kobosko. Następnie został sformułowany oficjalny wniosek do Komisji Europejskiej. Teraz czekamy na odpowiedź ze strony Komisji Europejskiej
— przekazał Bodnar.
Jak mówił, „to jest procedura wzmocnionej współpracy, co oznacza, że deklaracja ze strony rządu oraz pozytywna decyzja ze strony KE wystarcza, aby przystąpić do Prokuratury Europejskiej”.
Nie tracimy naszego czasu, podejmujemy już działania przygotowawcze, techniczne związane z tym, aby Polska stała się częścią Prokuratury Europejskiej, aby Polska mogła uczestniczyć w tym systemie
— powiedział minister sprawiedliwości. Dodał, że jest to „proces ważny dla polskiej prokuratury, na swój sposób rewolucyjny”.
Jestem wdzięczny za dobrą wolę współpracy, także za dzielenie się swoimi doświadczeniami
— dodał.
Bodnar poinformował, że docelowo, łącznie chcemy mieć 24 prokuratorów europejskich w trzech lub czterech biurach Prokuratury Europejskiej. Według ministra będą oni nie tylko w Warszawie, ale też w innych ośrodkach miejskich.
Kövesi zapowiedziała podczas konferencji, że służby europejskie będą wspólnie z polskimi instytucjami walczyły z przestępczością skarbową i zorganizowaną. Jak oceniła, „nie ma państw całkowicie pozbawionych korupcji i oszustw skarbowych”, a myślenie, że pojedyncze państwo może samodzielnie zwalczać te zjawiska to „niebezpieczna iluzja”.
Stwierdziła również, że wszelkie działania Prokuratury Europejskiej na terenie Polski będą zgodne z polskimi kodeksami, a postępowania będą prowadzone przed polskimi sądami. Kövesi zaznaczyła też, że wobec tego dołączenie do Prokuratury Europejskiej nie oznacza, że jakieś obce służy zyskają uprawnienia do działania w Polsce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zero refleksji! Bodnar reaguje na złożenie zawiadomienia do prokuratury przez PiS: Nie mam żadnych zastrzeżeń do swojej pracy
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Odwołani prokuratorzy nie składają broni! Wystosowali do Bodnara swoje stanowisko. Złamano prawo?
Widać wyraźnie, że minister Bodnar nie odczuwa żadnego wstydu i nie zamierza podejmować choćby najmniejszej refleksji nad swoimi działaniami. Brnie dalej i zadziwia coraz bardziej.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680006-bodnar-broni-prok-adamiak-w-tle-sprawa-alesia-bialackiego