To nie jest żart! Poseł Roman Giertych pochwalił się w sieci, że prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś pozytywnie odpowiedział na jego zaproszenie i potwierdził obecność inspektorów NIK… na spotkaniu zespołu KO ds. rozliczenia PiS.
Inspektorzy NIK będą na spotkaniu… zespołu Giertycha
Mec. Roman Giertych, jako wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego, stanął na czele Zespołu KO ds. Rozliczeń - wymierzonego oczywiście w Prawo i Sprawiedliwość.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koń by się uśmiał! Giertych „rozliczy PiS”. „Niewinni nie mają się czego bać”. Fala komentarzy: „Ani mdleć”; „Bareja by tego nie wymyślił”
Teraz Giertych pochwalił się pewną wiadomością. Otóż znalazł sobie „sojusznika”.
Prezes NIK p. M. Banaś pozytywnie odpowiedział na moje zaproszenie i potwierdził obecność w środę na spotkaniu Zespołu KO ds. Rozliczenia PiS inspektorów NIK, którzy zajmowali się Funduszem Sprawiedliwości. Będzie ciekawie
— pochwalił się szef zespołu w serwisie X.
Banaś występował już z Mentzenem
Tak, to nie jest żart. Inspektorzy NIK wezmą udział w spotkaniu klubowego (czyli de facto partyjnego) zespołu! Jak kontrolerzy zamierzają to pogodzić z zasadą apolityczności NIK? Najpewnie tak samo, jak Marian Banaś próbował się tłumaczyć z występu na konferencji prasowej z liderem Konfederacji Sławomirem Mentzenem, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi z 15 października.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Wspólna konferencja Banasia i Mentzena. Kuriozalne tłumaczenia rzecznika NIK: „Celem było wzmocnienie niezależności Izby”
Warto przypomnieć, że 13 października, w ostatni dzień kampanii wyborczej, TVP Info opublikowała nagrania rozmowy prezesa NIK Mariana Banasia z konstytucjonalistą, prof. Markiem Chmajem. Według portalu tvp.info, nagranie miało zostać zarejestrowane przez urzędników pracujących w NIK, którzy „nie zgadzają się na upolitycznienie instytucji przez paktującego z Donaldem Tuskiem Mariana Banasia”.
Stacja opisywała wówczas, że prezes NIK w rozmowie podkreśla wysłannikowi Tuska (którego nazywa „szefem” - Banaś mówi „przekaż szefowi”), że ma dla niego „prezenty” na koniec kampanii wyborczej. TVP Info przekazało, że chodzi o raporty uderzające w PiS, publikowane przez NIK, a taśmy wskazują, że był to skoordynowany atak na linii Konfederacja-NIK-Tusk. Jak zwracała uwagę stacja, Marian Banaś w nagrania podkreśla wysłannikowi „szefa” (czyli Tuska), że ma wpływy w Konfederacji, z których zamierza skorzystać po wyborach.
Po publikacji taśm Banaś złożył do prokuratury zawiadomienie.
PRZYPOMINAMY: Nowy fragment taśm Banasia! „Żebyś to przekazał Tuskowi…”; „Osłabiamy tylko i wyłącznie, rozumiesz, PiS-owską stronę”
CZYTAJ TAKŻE: Taśmy Banasia. Prezes NIK złożył zawiadomienie do prokuratury. „Nielegalne podsłuchiwanie funkcjonariusza publicznego”
Występ prezesa NIK z liderem partii politycznej, teraz udział inspektorów w spotkaniu zespołu Giertycha. Czy to się „demokratom” z koalicji 13 grudnia naprawdę nie gryzie z ich hasłami o rzekomo nowych standardach?
olnk/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680000-inspektorzy-nik-wezma-udzial-w-spotkaniu-zespolu-giertycha