Na portalu o2.pl ukazał się tekst „Miliony na WBH Cenckiewicza. Resort obrony ujawnił kwoty”. Do publikacji odniosło się Wojskowe Biuro Historyczne im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego.
Decyzją byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza utworzono w 2016 r. Wojskowe Biuro Historyczne. Jego dyrektorem został Sławomir Cenckiewicz. Biuro zajmuje się nadzorem nad archiwami wojskowymi i badaniami naukowymi. Jak się dowiadujemy, na jego funkcjonowanie, MON wyłożył przez 8 lat ponad 90 mln zł
— pisze Łukasz Maziewski na portalu o2.pl. WBH mieści się w warszawskiej dzielnicy Rembertów. Funkcjonujące tam od maja 1972 r. Centralne Archiwum Wojskowe stało się komórką wewnętrzną instytucji.
Portal o2 wylicza, ile pieniędzy „pochłonęło” WBH
Prof. Sławomir Cenckiewicz był dyrektorem WBH od 2016 r., natomiast ze stanowiskiem pożegnał się 11 grudnia 2023 r.
Jak się dowiadujemy, w kompetencjach Biura leżała choćby digitalizacja akt, szkolenia kancelaryjno-archiwalne, brakowanie (niszczenie) dokumentacji niearchiwalnej. Współorganizowało także 21 konferencji, 3 seminaria i 26 wystaw. Publikowano także Przegląd Historyczno-Wojskowy, wydawany wcześniej przez zlikwidowane Wojskowe Biuro Badań Historycznych. Ale to wszystko ma swój koszt. Przez osiem lat rządów Sławomira Cenckiewicza, WBH pochłonęło łącznie 93,5 mln zł. W samym tylko 2023 r., koszty działalności WBH wyniosły aż 15,3 mln zł
— wylicza Maziewski. Jak informuje dalej, największe wydatki przyniósł 2018 r. Osobne miejsce poświęca zarobkom byłego już dyrektora instytucji, prof. Sławomira Cenckiewicza.
Biuro odpowiada
Na tekst portalu o2.pl odpowiedziało Wojskowe Biuro Historyczne.
W nawiązaniu do artykułu p. Łukasza Maziewskiego „Miliony na WBH Cenckiewicza. Resort obrony ujawnił kwoty” zamieszczonego 26 stycznia na portalu o2.pl pragniemy poinformować, że Wojskowe Biuro Historyczne im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego przez 8 lat swojego funkcjonowania, tj. od 2016 r. do 2023 r. otrzymało z Ministerstwa Obrony Narodowej 93,5 mln zł
— poinformowano w oświadczeniu.
Jak dowiadujemy się dalej, 60 proc. kwoty to „wynagrodzenia oraz inne świadczenia dla pracowników i żołnierzy zawodowych (w 2023 r. WBH liczyło 120 etatów)”.
Kolejne 10% zostało przeznaczone na zabezpieczenie działalności WBH, w tym digitalizację materiałów archiwalnych, konserwację, jak i wydawnictwa. Na zabezpieczenie informatyczne (niezbędny sprzęt taki jak np. serwery) zostało przeznaczone 15%. Pozostałe 10% kwoty pokryło koszty utrzymania elektronicznych systemów zabezpieczających oraz ppoż., dzięki którym unikatowy zasób WBH, w tym archiwalia wpisane na Światową i Krajową Listę UNESCO Pamięć Świata są profesjonalnie zabezpieczone, by mogły służyć następnym pokoleniom badaczy i historyków wojskowości
— zaznacza WBH.
Ogromna instytucja z bogatym archiwum, badająca historię Wojska Polskiego i ulokowana na terenie Akademii Sztuki Wojennej musi być pod kontrolą państwa i finansowana przez państwo. Czy rzeczywiście jest z czego robić sensację?
aja/X, o2.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679724-portal-o2-szuka-sensacji-miliony-na-wbh-jest-odpowiedz