Jan Grabiec w rozmowie z reporterem telewizji wPolsce.pl Maciejem Zemłą odniósł się do wypowiedzi wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz, która oświadczyła, że chce zmienić lokalizację budowy planowanej elektrowni atomowej. „Ten projekt jest w toku i nie ma żadnych przesłanek, żeby wnioskować o zmianę tej lokalizacji” - stwierdził szef KPRM.
CZYTAJ TAKŻE: Morawiecki: Zmiana lokalizacji elektrowni atomowej to opóźnienie budowy, nawet o kilka lat. Skutki będą katastrofalne
Nowy wojewoda pomorski Beata Rutkiewicz chce zmiany lokalizacji elektrowni atomowej. Rutkiewicz zapowiedziała, że elektrownia jądrowa, która ma powstać na Pomorzu, nie będzie budowana w Lubiatowie-Kopalinie w gminie Choczewo, tylko w okolicy Żarnowca w gminie Krokowa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzy największe polskie inwestycje zagrożone! Uderzają w niemieckie interesy, dlatego Donald Tusk doprowadzi do ich „utrącenia”
Grabiec wbrew słowom wojewody
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec był pytany przez reportera telewizji wPolsce.pl o to, co dalej będzie się działo w kontekście znalezienia odpowiedniej lokalizacji pod budowę elektrowni atomowej.
Nie ma kwestii lokalizacji elektrowni atomowej. Ten projekt jest w toku i nie ma żadnych przesłanek, żeby wnioskować o zmianę tej lokalizacji
— oświadczył minister Grabiec.
Natomiast jak przy każdej wielkiej inwestycji, dokonujemy przeglądu stanu tej inwestycji tak, żeby wiedzieć co było propagandą w wypowiedziach rządu, a co jest faktem, jeśli chodzi o uzgodnienia, podpisane umowy i stopień zaawansowania inwestycji, bo rząd wielokrotnie zmieniał termin oddania do użytku tej elektrowni
— dodał.
Lokalizacyjny chaos w łonie rządu Tuska i administracji państwowej z pewnością nie pomoże idei budowy elektrowni atomowej w Polsce, a na pewno nie przyspieszy prac z nią związanych.
CZYTAJ TEŻ:
pn/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678742-co-z-lokalizacja-elektorowi-atomowej-grabiecprojekt-w-toku