Jak przekazał Onet, stanowisko stracił gen. Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. „Czystki kadrowe w MON. Odwołano dziś gen. Mirosława Brysia, oficera niezwykle zaangażowanego w proces rekrutacji do Wojska Polskiego. To apolityczny profesjonalista (…) Padł ofiarą nagonki Onetu i bezmyślnej decyzji kierownictwa resortu” - skomentował były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Następnego dnia informację potwierdziła rzeczniczka CWCR ppłk Justyna Balik. „Dziękuję wszystkim za współpracę, wsparcie oraz merytoryczne rozmowy w realizacji dążenia do zwiększenia liczebności” - napisał odwołany szef CWCR.

Decyzją wicepremiera i szefa MON z dniem 17 stycznia br. gen. bryg. Mirosław Bryś został przeniesiony do dyspozycji i skierowany do wykonywania zadań służbowych do Inspektoratu Sił Zbrojnych

— powiedziała ppłk Balik.

Pytana o to, kto zajmie miejsce gen. Brysia odparła, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Obecnie obowiązki szefa CWRC objął tymczasowo zastępca gen. Brysia płk Sławomir Karwowski

— poinformowała.

Głos zabrał także gen. Bryś.

Moja misja na stanowisku Szefa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji dobiegła końca. Dziękuję wszystkim za współpracę, wsparcie oraz merytoryczne rozmowy w realizacji dążenia do zwiększenia liczebności

— czytamy we wpisie na platformie X.

Błaszczak: Czystki kadrowe w MON

Szef klubu PiS, były szef MON, skomentował w serwisie X informację o odwołaniu gen. Mirosława Brysia, podaną wcześniej nieoficjalnie przez Onet. Błaszczak napisał wprost o „czystkach kadrowych w MON”.

Odwołano dziś gen. Mirosława Brysia, oficera niezwykle zaangażowanego w proces rekrutacji do Wojska Polskiego. To apolityczny profesjonalista, któremu zawdzięczamy to, że ludzie garną się do armii, a Siły Zbrojne RP liczą ponad 190 tys. żołnierzy

— podkreślił.

Padł ofiarą nagonki Onetu i bezmyślnej decyzji kierownictwa resortu, która będzie skutkowała paraliżem procesu powoływania do wojska

— napisał Błaszczak, dziękując generałowi „za wszystko co zrobił dla Sił Zbrojnych RP”.

Onet przedstawia generała w negatywnym świetle

Onet postawił gen. Brysia wyłącznie w negatywnym świetle.

Gen. Bryś był odpowiedziany m.in. za organizację pikników wojskowych, na których przed wyborami parlamentarnymi kampanię na tle wojska robili sobie politycy PiS. To już kolejna ważna decyzja kadrowa ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza

— czytamy na łamach portalu należącego Ringier Axel Springer Polska.

Z naszych informacji wynika, że CWCR, skupiony na pompowaniu liczebności wojska według wytycznych politycznych, zaniedbał kwestie związane z mobilizacją i szkoleniem rezerw

— uderzono w tekście.

olnk/X/onet.pl/PAP