Smutną obserwacją podzielił się - komentując w mediach społecznościowych wpis na blogu prawnika prof. Mariusza Muszyńskiego - konstytucjonalista prof. Kamil Zaradkiewicz. Na sugestię, że „Polski nie pokonały zabory, dwie wojny światowe, ani komuniści. Załatwią ją ‘naprawiacze praworządności’” sędzia Sądu Najwyższego pisze o jego zlekceważonych staraniach, apelach i przestrogach.
„Państwa już nie ma”
Swój wpis na blogu prof. Muszyński, kierownik Katedry Prawa Dyplomatycznego i Dyplomacji Publicznej na Wydziale Prawa i Administracji UKSW, tytułuje sugestywnie: „Państwa już nie ma”.
Autor pisze o szeregu komplikujących sytuacje w Polsce, niezgodnych z prawem działań obecnej władzy. Pisze m.in. o dwóch systemach sądownictwa, mediach publicznych, „dysfunkcjonalnym Sejmie ze sporem nad mandatami niektórych posłów”, „rządzie z wątpliwymi niektórymi powołaniami”.
Mam wrażenie, że tym, co się dzieje, zarządza jakiś psychopata, który używa bomby atomowej. Każde działanie nie jest punktowym rozwiązywaniem problemów z rzekomą (nie)praworządnością, czy nawet przejmowaniem władzy. To uderzanie w poszczególne fundamenty państwowości
— pisze prof. Muszyński na koniec stwierdzając:
Polski nie pokonały zabory, dwie wojny światowe, ani komuniści. Załatwią ją „naprawiacze praworządności”.
Zlekceważone apele i przestrogi
Pomyślałem o latach moich starań, apeli i przestróg, a także o tych wszystkich, którzy je lekceważyli
– konstatuje na platformie X blogowy wpis prof. Muszyńskiego sędzia SN prof. Kamil Zaradkiewicz.
platforma X/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/678128-panstwa-juz-nie-ma-gorzka-konstatacja-prof-zaradkiewicza