Pierwszy świadek, który stanął przed komisją ds. wyborów korespondencyjnych - Jarosław Gowin stwierdził, że nie pamięta, czy przedstawiciele Platformy Obywatelskiej oferowali mu stanowisko Prezesa Rady Ministrów. „Przyznam, że moja pamięć tutaj zawodzi” - wyjaśnił. Tłumaczenia byłego wicepremiera Zjednoczonej Prawicy wywołały krytyczne komentarze w mediach społecznościowych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych. Jarosław Gowin: „W mojej ocenie wybory byłyby nielegalne”
Słaba pamięć Gowina
Członek komisji śledczej Waldemar Buda chciał zapoznać się z harmonogramem rozmów Jarosława Gowina z politykami znajdującej się wówczas w opozycji Platformy Obywatelskiej. Były szef MRiT chciał się również dowiedzieć, czy podczas spotkań z politykami PO pojawiły się sugestie dotyczące wymiany kandydatów na prezydenta RP z Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego i czy padały propozycje zmiany polskiego rządu.
Nie byłem zainteresowany objęciem żadnego stanowiska i doprowadzeniem do upadku rządu Zjednoczonej Prawicy. Gdybym był tym zainteresowany, to doszłoby do tego upadku
— odpowiedział Jarosław Gowin.
Polityk wyznał, że kilkukrotnie spotykał się z przedstawicielami ówczesnej opozycji, a głównym powodem ich zaaranżowania była - według Gowina - chęć zmiany konstytucji przez jego środowisko.
Nie przypominam sobie, żeby w rozmowach tego typu propozycje padły. (…) Kilkukrotnie spotykałem się z Kosiniakiem-Kamyszem, ponieważ on miał najbardziej państwowotwórcze podejście do sytuacji i wspólnie próbowaliśmy znaleźć rozwiązanie. Porozumienie wyszło z inicjatywą zmiany konstytucji. (…) Właśnie w tej sprawie spotykałem się oficjalnie z przedstawicielami wszystkich partii sejmowych, także z przedstawicielami SLD i Konfederacji. Istotnie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem spotykałem się parokrotnie nieformalnie. W jednym ze spotkań uczestniczył Michał Kamiński
— stwierdził Jarosław Gowin.
Dopytywany o spotkanie z udziałem Michała Kamińskiego, Gowin powiedział, że odbyło się ono w domu Kamińskiego, ponieważ chciał pilnie skonsultować z prezesem PSL jeden z pomysłów ekspertów, z którymi współpracował. W tym czasie lider ludowców przebywał w domu Michała Kamińskiego.
Gowin zaprzeczył też że padły wtedy propozycje stworzenia nowego układu politycznego i dodał, że nie uczestniczył w rozmowach na temat wyłonienia nowej większości parlamentarnej.
Były prezes Porozumienia musiał też odpowiedzieć na pytanie, czy Radosław Sikorski proponował mu objęcie funkcji premiera w nowej układance politycznej. Gowin zasłonił się jednak brakiem pamięci w tej sprawie.
Przyznam, że moja pamięć tutaj zawodzi. Moim celem było zapobieżenie wyborom kopertowym, a nie obalenie rządu. Państwo posłowie znakomicie pamiętacie, jaki był układ sił w Sejmie. Ewentualnie nowy rząd musiałby być rządem od Brauna po posłów Razem
— zaznaczył Gowin.
Komentarze w sieci
Wypowiedzi których udzielał podczas posiedzenia komisji Jarosław Gowin, a zwłaszcza te, dotyczące luk w jego pamięci, wywołały negatywne komentarze w mediach społecznościowych. Niektórym przedstawicielom życia publicznego w Polsce trudno uwierzyć, że tak doświadczony polityk jak Jarosław Gowin nie zapisał w swojej pamięci momentu, w którym oferowano mu objęcie stanowiska szefa rządu.
Miała być bomba jest kapiszon! Odpowiedź na kluczowe pytanie, czy proponowano Panu funkcje Marszałka czy Premiera? „Nie pamiętam”!
— napisał na platformie X Waldemar Buda.
Ktoś się naprawdę grzeje jeszcze tymi wyborami kopertowymi? Sienkiewicz mordując na rozkaz Tuska media państwowe w pierwszych parę dni spowodował straty finansowe kilkanaście razy przekraczające koszt tamtego chybionego pomysłu – i one wciąż rosną
— skomentował Rafał Ziemkiewicz.
Jarosław Gowin wszystko świetnie pamięta. O czym rozmawiał i w jakich okolicznościach. Nie pamięta tylko, z kim
— ocenił Krzysztof Feusette.
Jarosław Gowin „NIE PAMIĘTA, ale nie może wykluczyć” że dostał od Radosława Sikorskiego propozycję objęcia funkcji premiera w zamian za pomoc w obaleniu rządu PiS w 2020r.
— Bartosz Pałucki.
CZYTAJ TEŻ:
pn/wPolityce.pl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677657-gowin-nie-pamieta-o-kluczowej-kwestii-komentatorzy-punktuja