Podważanie autorytetu TK?! Łętowska: Jest kłopot. Jego obsada i sposób działania budzą wątpliwości. Nie ma się do kogo zwrócić

Była Rzecznik Praw Obywtelskich prof. Ewa Łętowska skomentowała na antenie TVP Info sytuację wokół Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zaskoczeni nie było - znana prawnik wypowiadała opinie, które z pewnością przypadną do gustu rządzącym.

21 grudnia Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu (…) powiedział, ze ta Izba [Kontroli Nadzwyczajnej SN] nie wypełnia kryterium niezależności i niezawisłości

— powiedziała już na początku Łętowska.

Marszałek Hołownia wygasił mandaty, ale panowie żądają skierowania sprawy do SN. (…) Marszałek z ostrożności kieruje to do Izby Pracy i mówi, że chce, by było to sprawdzone przez taki sąd, którego decyzja nie będzie podważona później

— podkreśliła.

Mamy teraz do czynienia z sytuacją - która z izb ma do rozpatrzyć? Rozstrzygnęła to Izba Nadzwyczajna, zawisła sprawa w Izbie Pracy. (…) Izba Pracy ma rozpatrzeć sprawę 10 stycznia, wtedy odpowie na pytanie, które postawił marszałek Hołownia. Wtedy będziemy wiedzieli, która izba jest właściwą do rozstrzygnięcia sprawy i czy marszałek Hołownia słusznie wygasił mandaty

— mówiła była RPO.

To nie jest tak, jak chcą ludzie, którzy uważają, że to, co nas otacza jest jednym wielki chaosem. Prawo daje nam precyzyjne odpowiedzi, co zrobić, tylko my żyjemy w świecie jednoznacznych etykiet

— stwierdziła.

„Doppelstaat”

Odnosząc się do obecnego zamieszania prof. Łętowska określiła sytuację niemieckim słowem „doppelstaat”, które oznacza podwójne państwo.

Jest kłopot np. z Trybunałem Konstytucyjnym. Jego obsada i sposób działania budzą wątpliwości. Jeśli tak, to nie ma się do kogo zwrócić

— stwierdziła Łętowska.

Mamy problem z Izbą Kontroli Nadzwyczajnej [SN]. To sąd specjalny, który ma inny charakter niż inne izby, który z punktu widzenia zasad konstytucyjnych jest czymś innym

— mówiła prawnik.

Mamy podwójne państwo i igranie etykietami

— dodała.

Podważanie statusu Trybunały Konstytucyjnego z pewnością nie pomoże w kryzysowej sytuacji, o której mówiła prof. Łętowska. Jak widać, przedstawiciele elit III RP mają problem z konsekwencją.

gah/neoTVP Info