Adam Bodnar skutecznie osłabia prokuraturę. Wydał decyzję o wycofaniu delegacji dla ponad 140 prokuratorów. Jak ustalił portal wPolityce.pl, są wśród nich wybitni fachowcy, którzy swoją wiedzą służyli Prokuraturze Krajowej oraz prokuraturom regionalnym. Doszło do sytuacji kuriozalnej, w której z delegacji odwołano śledczych, wyznaczonych do pomocy komisji śledczej ds. wyborów kopertowych! To jednak nie koniec czystki, która uderzyć może w najważniejsze śledztwa prowadzone przez polskich śledczych.
Z naszych informacji wynika, że z delegacji do Prokuratury Regionalnej w Warszawie odwołany został prokurator, który biegle włada językami angielskim i niemieckim. Śledczy stawał przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w wygranych przez polskich kredytobiorców sprawach. Portal wPolityce.pl ustalił także, że kolejnych dwóch śledczych z tej jednostki, to wybitni fachowcy od cyberprzestępczości.
W tej sprawie zwróciliśmy się z pytaniami do Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Okazuje się, ze czystka Adama Bodnara może mieć opłakane skutki.
Prokuratorzy Monika Świrta i Jędrzej Kupczyński wykonują obowiązki z w 1 Wydziale ds. Przestępczości Gospodarczej w Dziale ds. Cyberprzestępczości, który w swojej właściwości ma prowadzenie najpoważniejszych śledztw w sprawach przestępstw gospodarczych oraz dotyczących cyberprzestępczości, jak również realizują na polecenie Prokuratora Generalnego czynności na potrzeby sejmowej Komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego. Natomiast prokuratorzy Iwona Biernacka, Maciej Dejak i Tomasz Dziewa wykonują obowiązki w 6 Wydziale Sądowym zajmując się najważniejszymi sprawami pozostającymi we właściwości tego Wydziału.
– czytamy w odpowiedzi na pytania portalu wPolitycce.pl.
Prokurator Jędrzej Kupczyński prowadzi śledztwo w sprawie tzw. afery wizowej, a także kilka skomplikowanych śledztw dot. tzw. DarkNetu związanych z organizowaniem prania pieniędzy, jak również handlem dokumentami oraz kradzieżą tożsamości. Ponadto prokurator jest doktorantem czwartego semestru studiów doktorskich w Katedrze Kryminalistyki Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i jednocześnie członkiem zespołu naukowego realizującego projekt „Kamery nasobne w pracy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości”, który finansowany jest ze środków Narodowego Centrum Nauki
– czytamy w odpowiedzi PR w Warszawie na pytania portalu wPolityce.pl.
Prokuratura Regionalna w Warszawie informuje nasz portal, że prokurator Iwona Biernacka w ramach obowiązków w 6 Wydziale Sądowym prowadzi szereg postępowań cywilnych związanych ochroną osób pokrzywdzonych w największych śledztwach prowadzonych przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie
Zwrócić należy uwagę, że oprócz wykonywania bieżących obowiązków służbowych związanych ze specyfiką Wydziału Sądowego, ww. jest kierownikiem „Zespołu prokuratorów do analizowania materiałów i podejmowania działań z zakresu prawa cywilnego i administracyjnego w sprawach związanych z roszczeniami obligatariuszy i innych osób wobec GetBack S.A. w restrukturyzacji z siedzibą we Wrocławiu oraz w stosunku do innych osób”. Ponadto prokurator zgłosiła udział w toczących się postępowaniach cywilnych lub wytoczyła powództwa na rzecz poszkodowanych przez IDEA Bank S.A. Jej doświadczenie i wiedza o ww. sprawach ma charakter wyjątkowy, a z uwagi na ich obszerność i stopień skomplikowania, zastąpienie prokurator Iwony Biernackiej przez inne osoby w sposób negatywny odbije się na efektywności działań pozakarnych Prokuratury Regionalnej w Warszawie
– informuje Prokuratura Regionalna W Warszawie.
Z Lex Super Omnia do ministerstwa
Z naszych informacji wynika, że Adam Bodnar chce się teraz otaczać innymi fachowcami. Do Ministerstwa Sprawiedliwości delegacje otrzymali prokuratorzy związani ze stowarzyszeniem Lex Super Omnia, które przez niemal 8 lat toczyło wojnę ze Zbigniewem Ziobrą i poprzednim kierownictwem resortu. Chodzi o prokuratorów Michała Mistygacza, Dariusza Korneluka, Jarosława Onyszczuka, Jacka Bilewicza i Katarzyny Kwiatkowskiej. Wszyscy ci śledczy, z jednym wyjątkiem, to prokuratorzy najniższego szczebla. Kłóci się to z ideą, która rzekomo przyświecała Adamowi Bodnarowi. Tłumaczył on bowiem, że „miał na uwadze trudną sytuację kadrową jednostek organizacyjnych dwóch jednostek najniższego szczebla (czyli prokuratur rejonowych i prokuratur okręgowych), w celu zapewnienia stabilizacji kadrowej tych jednostek”. Okazało się więc, że delegacje dla wybranych, de facto osłabiły ich macierzyste prokuratury.
Decyzja ta została podjęta bez konsultacji z przełożonymi służbowymi tych osób oraz spowodowała poważne problemy kadrowe w jednostkach, w których pracowali. Zastanawiający jest zatem fakt, że z delegacji z Prokuratury Regionalnej w Warszawie miałoby zostać odwołanych 5 prokuratorów, którzy prowadzą skomplikowane i wielowątkowe postępowania, w czasie kiedy Minister Sprawiedliwości delegował do podległego ministerstwa również 5 prokuratorów, nie zwracając uwagi na trudną sytuację kadrową, w jakiej znalazły się jednostki szczebla rejonowego i okręgowego, z których pochodzą nowi delegaci
– informują śledczy.
O co naprawdę chodzi w czystce Adama Bodnara wśród prokuratorów delegowanych do PK i prokuratur Regionalnych? Zdaniem wielu naszych rozmówców prowadzi eona wprost do chaosu w prokuraturach.
Oświadczenie Prokuratury Krajowej
W sprawie głos zabrała także Prokuratura Krajowa, która wydała alarmujące oświadczenie ws. odwołaniu z delegacji 144 prokuratorów.
Jednoczesne odwołanie 144 prokuratorów, którzy wykonują swoje obowiązku służbowe w Prokuraturze Krajowej oraz w Prokuraturach Regionalnych spowoduje negatywne i nieodwracalne skutki prawne dla prowadzonych postępowań, a w szczególności występujących w tych sprawach osób pokrzywdzonych
– czytamy w oświadczeniu PK.
Przykładowo na skutek polecenia Prokuratora Generalnego Adama Bodnara i odwołania z delegacji w Prokuraturze Krajowej praktycznie przestanie istnieć Departament Cyberprzestępczości i Informatyzacji zajmujący się nadzorem oraz koordynacją najpoważniejszych postępowań dotyczących cyberprzestępczości, które mają szczególne znaczenie w dzisiejszych czasach. Podobnie sytuacja wygląda w Biurze Współpracy Międzynarodowej, które ostatnio zajmowało się m.in. sprawą ekstradycji z Dubaju podejrzanego Sebastiana M.
– informują śledczy.
Prokuratorzy alarmują także, że w Departamencie Postępowania Sądowego w Wydziale Kasacji z 16 prokuratorów pozostanie 6, w Wydziale do Spraw Cywilnych i Administracyjnych z 14 prokuratorów pozostanie 4. Departament kieruje nadzwyczajne środki zaskarżenia od wyroków sądowych, jednak na skutek braków kadrowych przyczyni się to niewątpliwie do dłuższego oczekiwania na rozstrzygnięcie prowadzonych tam spraw.
Jeszcze gorsze konsekwencje będzie miała decyzja o odwołaniu 50 prokuratorów z Prokuratur Regionalnych. Wstępna analiza postępowań prowadzonych przez prokuratorów, których zamierza odwołać Prokurator Generalny Adam Bodnar wskazuje, że wbrew jego intencji nie dojdzie do przyspieszenia prowadzonych postępowań, a wręcz przeciwnie większość z nich w wyniku tej decyzji zostanie znacznie wydłużona.
Sprawy długotrwałe na które powołuje się Prokurator Generalny Adam Bodnar są to niemal zawsze postępowania skomplikowane, wielowątkowe, a więc takie, które prowadzone są właśnie poza prokuratorami rejonowymi. Według danych z początku stycznia 2024 r. zaledwie 2 % spraw trwających ponad 5 lat prowadzonych jest w Prokuraturach Rejonowych, natomiast 37 % spraw w Prokuraturach Regionalnych, a to właśnie do prokuratur rejonowych mają trafić odwołani prokuratorzy. Tym samym działania Prokuratora Generalnego nie spowodują zmniejszenia skali spraw najbardziej długotrwałych, ale wręcz przeciwnie, doprowadzą do jej zwiększenia i znacznego przedłużenia postępowań prowadzonych w Prokuraturach Regionalnych
– podkreślają prokuratorzy z PK.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677183-ujawniamy-znamy-skale-czystki-bodnara-uderza-we-wlasny-oboz