Łukasz Schreiber podsumował dzień działań Donalda Tuska i jego popleczników. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę m.in. na kwestię nadzoru nad śledztwami dot. przejęcia mediów i konferencję prasową premiera.

W swoim wpisie na portalu X (dawniej Twitter) Schreiber alarmuje ws. pogłosek dotyczących przejęcia przez ministra sprawiedliwości nadzoru nad śledztwami dot. przejęcia mediów.

Podsumujmy kolejny dzień „polityki miłości” w wykonaniu Tuska i „Koalicji 13 grudnia”. Odmowa posłom opozycji dokumentów, o które występują w ramach interwencji poselskiej w MKiDN. Pogłoski medialne (niedementowane), że minister sprawiedliwości przejmuje nadzór nad śledztwami ws. siłowego przejęcia mediów publicznych. Brak wytłumaczenia z bezprawnych działań ze strony Tuska, Sienkiewicza, Bodnara - ten ostatni ma po prostu zaufanie do podpułkownika

– czytamy.

Konferencja Tuska

Poseł PiS komentuje też konferencję prasową Donalda Tuska.

Na koniec wychodzi Tusk na konferencję prasową - bezczelnie twierdzi, że to PiS porwał się na elementy siłowe wobec mediów, bezczelnie kłamie, że chodzi nam o obronę naszych mediów, grozi posłom opozycji, straszy część z nas twierdząc, że wyjdą na jaw niedługo jakieś sprawy, zapowiada głosowanie o zniesieniu immunitetów posłom PiS i to, że machina państwa „będzie toczyć się jak walec”. Dziennikarze - zapatrzeni i zauroczeni. Trudnych pytań zabrakło (tu mogę się mylić, może ucięto relacje, więc sprostujcie jeżeli się mylę)

– pisze Schreiber.

Następnie polityk PiS porównuje sytuację do tej, która ma miejsce w rządzonej przez Erdogana Turcji.

Rozumiem, że już na twardo zmierzamy w stronę modelu tureckiego i wszyscy zadowoleni?

– pyta Łukasz Schreiber.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk jednak się przestraszył. Już wie, że cena za „Operację Wejście”, za użycie metod ze stanu wojennego, jest bardzo wysoka

mly/Twitter