Zmiany w TVP, w mediach tzw. publicznych za czasów PiS, będą. One muszą być bardzo szybko - powiedział w „Porannej rozmowie Gazeta.pl” wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko. Te zmiany nastąpią, jestem przekonany, jeszcze przed świętami - dodał.
Dziś zbiera się Sejm. Według doniesień medialnych może zająć się uchwałą ws. Rady Mediów Narodowych.
Kobosko pytany o to, czy będą „ekspresowe” zmiany w TVP, odpowiedział: „Zmiany w TVP, w mediach tzw. publicznych za czasów PiS, będą. One muszą być bardzo szybko. Nie dlatego, że nowa koalicja tak się spieszy, żeby położyć łapę na mediach, tylko dlatego, że takie jest oczekiwanie wyborców”.
Te zmiany nastąpią, jestem przekonany, jeszcze przed świętami
— dodał.
Wiceprzewodniczący Polski 2050 dopytywany o to, jak na gruncie prawnym to będzie uczynione, odparł: „Wszystkiego nie powiem w tej chwili, dlatego że PiS nas już przyzwyczaił do tego, że jeżeli jest ujawniany jakiś element planu, w jaki sposób można ich odspawać od władzy, od stanowisk, od stołków, to oni wszczynają różnego rodzaju działania i w Polsce i poza Polską, które mają to przyblokować, więc wszystkiego mówić nie można”.
Wiem, jakie metody były rozważane i jakie mogą być użyte. Nie jest już żadną tajemnicą, że - myślę, że w tym tygodniu - w Sejmie będziemy procedować projekt uchwały dotyczącej Rady Mediów Narodowych - organu kompletnie sztucznego i poza konstytucyjnego, który został stworzony przez PiS właśnie po to, żeby złamać i obejść konstytucję RP
— wskazał Kobosko.
Jak mówił, legalność Rady Mediów Narodowych, jej funkcjonowania i poszczególnych członków była „kwestionowana przez ekspertów od prawa i od mediów publicznych wielokrotnie”.
To jest ciało, to jest organ, którego nie ma w Konstytucji, który został stworzony wyłącznie po to, dlatego, że PiS nie mógł położyć łapy na Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, stworzył sztuczne ciało celem wyłącznie powoływania i odwoływania żołnierzy swoich na froncie propagandy partyjnej
— ocenił poseł Polski 2050.
Skuteczność i legalność
Zaznaczył, że „wszelkie działania, które teraz będą podejmowane powinny być z jednej strony skuteczne, ale z drugiej strony powinny być legalne, nie powinno być poważnych podejrzeń, że coś odbyło się z naruszeniem prawa”.
Zdaje się, że już gwiazdy i gwiazdeczki TVP pouciekały z tonącego okrętu
— zaznaczył.
Ale nadal są takie odgłosy ze strony PiS-u, że tam jakiś bastion powstaje, że będziemy bronić do ostatniej kropli krwi. (…) Państwo polskie nie może być państwem bezradnym. Nie może być państwem, które sobie nie radzi w sytuacji, w której łamane jest prawo czy jest zagrożenie łamania prawa. Musi być państwem skutecznym, tego też oczekują wyborcy
— podkreślił Kobosko.
Zapytany, kto powinien zasiąść w fotelu prezesa TVP Kobosko odparł, że nie powinien to być polityk, szczególnie aktywny członek partii.
To powinien być menager, osoba, która umie zarządzać dużymi organizacjami. Nie musi, ale powinien mieć doświadczenie w branży medialnej. (…) To nie musi być dziennikarz
— ocenił.
Rada Mediów Narodowych została powołana ustawą z dnia 22 czerwca 2016 r. o Radzie Mediów Narodowych. Powołuje ona i odwołuje zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Kadencja członków Rady trwa 6 lat. W skład RMN wchodzi pięć osób - trzy wybrane przez Sejm i dwie powołane przez prezydenta spośród kandydatów zgłoszonych przez dwa największe kluby opozycyjne.
Pod koniec lipca 2022 r. Sejm wybrał trzech członków RMN: ponownie - Joannę Lichocką (posłanka PiS) i Krzysztofa Czabańskiego, a także Piotra Babinetza (poseł PiS). Prezydent pod koniec lipca 2022 r. powołał do Rady ówczesnego posła Lewicy Marka Rutkę. Członkiem gremium jest też poseł poprzedniej kadencji Robert Kwiatkowski, zgłoszony przez klub Lewicy, powołany do RMN przez prezydenta w 2020 r. W Radzie zastąpił zgłoszonego przez Kukiz‘15 Grzegorza Podżornego, który zrezygnował z zasiadania w RMN w sierpniu 2020 r.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/675095-zamach-na-tvp-gwiazdeczki-pouciekaly-z-tonacego-okretu