Podpiszę dziś pismo do Ministra Spraw Zagranicznych w celu wyjaśnienia, w jaki sposób Piotr Serafin obejmuje funkcję stałego przedstawiciela przy UE z pominięciem normalnego trybu - podał w czwartek PAP b. szef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS).
„Bezprawne zdejmowanie ambasadora”
Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś udał się w środę na konsultacje do Warszawy po tym, jak został wezwany na nie przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W czwartek MSZ podało, że Sadoś został wezwany do kraju i zwolniony z obowiązku świadczenia pracy, a od 13 grudnia 2023 r. Stałym Przedstawicielstwem przy UE w Brukseli kieruje, w randze ministra pełnomocnego, Piotr Serafin.
Szynkowski vel Sęk vel Sęk ocenił w Programie Trzecim Polskiego Radia, że „bezprawne zdejmowania ambasadora” jest „polityczną bandyterką”. Jego zdaniem, „odwoływanie ambasadora na konsultacje to obniżanie rangi relacji”.
Będę dziś podpisywał pismo, aby wyjaśniono, w jakim trybie Piotr Serafin z pominięciem normalnego trybu, który powinien również uwzględniać zgodę prezydenta, obejmuje funkcję osoby, która ma wykonywać obowiązki stałego przedstawiciela przy UE
— poinformował.
To bardzo zły krok
— ocenił.
Szynkowski vel Sęk w rozmowie z PAP doprecyzował, że pismo to skieruje do ministra spraw zagranicznych i poda do wiadomości ministra ds. Unii Europejskiej.
„Nic z tego nie zostało wykonane”
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował na czwartkowej konferencji prasowej, że minister Radosław Sikorski wcześniej poinformował prezydenta Andrzeja Dudę o ruchu ws. stałego przedstawiciela RP przy UE - „że będzie wnioskował o odwołanie na konsultacje ambasadora (Sadosia), przy czym nie oznacza to odwołania ambasadora”.
Minister Radosław Sikorski powiedział, że zgłosi kandydaturę ministra pełnomocnego Piotra Serafina na stałego przedstawiciela Polski przy UE, czyli tu będzie należała decyzja, w moim domyśle, do prezydenta
— mówił Wroński. Dopytywany, jaka jest zatem obecna sytuacja Sadosia, wyjaśnił, że „został wezwany, jest nadal ambasadorem, tylko nie musi świadczyć pracy”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czystki w dyplomacji? Rzecznik MSZ: Radosław Sikorski uznał, że polskie interesy w UE będą lepiej reprezentowane przez Piotra Serafina
Szynkowski vel Sęk zwrócił uwagę, że „art 39. ustawy o służbie zagranicznej mówi jasno, że wniosek ministra spraw zagranicznych, zaopiniowany przez ministra ds. UE powinien trafić do prezydenta”.
Nic z tego nie zostało wykonane
— dodał.
„To błąd”
Z kolei we wpisie na platformie X, Szynkowski vel Sęk ocenił, że ruch Sikorskiego w trakcie ważnego szczytu w Brukseli jest ruchem, który „będzie trudny do zrozumienia nawet przez europejskich polityków”.
Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym nie ma możliwości odwołania Stałego Przedstawiciela RP przy UE bez zgody Prezydenta RP.
Według mojej wiedzy tego rodzaju procedura nie została nawet wszczęta, nie mówiąc o jej skonkludowaniu.
Andrzej Sadoś pozostaje Stałym Przedstawicielem RP przy UE.
Wezwanie ambasadora na konsultacje i obniżenie rangi reprezentacji placówki przy UE w trakcie trwania Szczytu UE-Bałkany Zachodnie i prawdopodobnie w trakcie Rady Europejskiej jest ruchem, który będzie trudny do zrozumienia nawet przez europejskich polityków, w większości sprzyjających Tuskowi, nie mówiąc o korpusie dyplomatycznym. To błąd.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674576-serafin-za-sadosiab-szef-msz-skieruje-pismo-do-sikorskiego